RSC - Parakletos

Jestem tylko twoim dzieckiem, jestem nikim, jeśli chcesz.
Jestem ptakiem bez powietrza, jestem ślepy, jeśli chcesz.
Jeśli pragniesz przebudzenia, to przychodzi, tak ma być.
Pomiędzy słowem z twoich ust - tak zapisano w księdze snów.

Jestem jeszcze jednym znakiem na poboczu krętych dróg.
Jestem w zdaniu wykrzyknikiem, ale gdzie jest sens mych słów.
Jeśli nie pomagasz wierzyć, to jak przeżyć każdy dzień?
Pomiędzy słowem z twoich ust - tak zapisano w księdze snów.

Tam, gdzie i ty jest sekretny ląd. Tam gdzie i ty odejdziemy stąd.
Nadzieja jest, dopóki wiara w nas; nadzieja jest, bo jesteś ty.

[solówka]

Jesteś bramą, w którą wchodzę z raną w oku, z wbitym szkłem.
Jesteś morzem, w którym spokój odnajduję gdzieś na dnie.
Jeśli przenikamy siebie w środku atomowych serc,
pomiędzy słowem z twoich ust - tak zapisano w księdze snów.

Tam, gdzie i ty jest sekretny ląd. Tam gdzie i ty odejdziemy stąd.
Nadzieja jest, dopóki wiara w nas nadzieja jest, bo jesteś ty.

[solówka]

Jestem tylko twoim dzieckiem, jestem nikim, jeśli chcesz.
Jestem ptakiem bez powietrza, jestem ślepy, jeśli chcesz.
Jeśli pragniesz przebudzenia, to przychodzi, tak ma być.
Pomiędzy słowem z twoich ust - tak zapisano w księdze snów.

Jesteś gościem, który przyjdzie obłaskawić moją śmierć,
Jesteś zaklinaniem wieszczb, które mają dotknąć cię.
Nienazwany jesteś, brak mi odpowiednich słów.
Pomiędzy słowem z twoich ust - tak zapisano w księdze snów.

Tam, gdzie i ty jest sekretny ląd. Tam gdzie i ty odejdziemy stąd.
Nadzieja jest, dopóki wiara w nas nadzieja jest, bo jesteś ty.