Matlane - Sora

Mamy kłopoty, bo wczoraj pokłóciłaś się z mamą,
Mamy dosyć tego, co wszyscy do nas gadają,
Już pół nocy jakoś nam za szybko zleciało,
A Twój kocyk leży między łóżkiem a ścianą.
(Jak to się stało?)

Mieszamy sobie w głowach,
Wyjdzie z tego pomidorowa,
Kto by się przejmował,
Jeszcze przyjdzie pora,
By się z tym barować,
Sory za ten morał...

Za tyle pytań "Czy kiedyś mnie zostawisz?"
Sory za Titanica, choć my jesteśmy cali,
Za moje odpały, bo wiesz jesteśmy mali,
Oby tak zostało mimo wieku i wagi,

Znasz mój PIN do telfonu i hasła do każdej treści,
Nie będę ich zmieniał, żeby wiedzieć, jak zatęsknisz,
Hej Siri, dzwoń do mojej BB i nie mów, że jej nie ma,
Bo ten numer jest prawdziwy.

"1 miejsce karty na czasie, Matlane i jego "Dach"
Czy mamy do czynienia z plagiatem?"

Mówię to tak, może inaczej nie umiem,
Sory za serce, które płonie mi jak Kuwejt,
Już nic nie czuję i chyba się marnuję,
Może na CD a może polecę w BlueRay,

Jak wszystko wali się i tłuką szyby w oknach,
Daj mi owocka i zróbmy z tego koktajl,
Bądź poważna i nie bądź zbyt dorosła,
Bo między nami napięcie liczyłem w voltach,

W skali Beauforta, jak bije moje serce,
Znokautowałaś je a ono chce Cię więcej,
Jak nadal kochasz mnie po takim głupim wersie,
To bądź...

Jak klej w tubce i brokat,
Jak Kombucha i osad,
Jak kwiatek bzu i rosa,
Odpalmy papie-rowy lampion,

Potem ma być zgoda,
Ale na wszelki wielki i tak jeszcze raz,
Młoda, Sora...

Za tyle pytań "Czy kiedyś mnie zostawisz?"
Sory za Titanica, choć my jesteśmy cali,
Za moje odpały, bo wiesz, jesteśmy mali,
Oby tak zostało mimo wieku i wagi,

Znasz mój PIN do telefonu i hasła do każdej treści,
Nie będę ich zmieniał, żeby wiedzieć, jak zatęsknisz,
Hej Siri, dzwoń do mojej BB i nie mów, że jej nie ma,
Bo ten numer jest prawdziwy.