Jubel - Don't Kill My Vibe

La la, la la, la la la
La la, la la, la la (eh)
La la, la la, la la la
La la, la la, la la

Przestań budzić mnie telefonem rano
Nagle mówisz, że nienawidzisz mnie
Po prostu przestań, powiedz, że jest Ci przykro
Czy nie możemy zwyczajnie odpuścić?

Kochanie, to tak drażniące
Kiedy próbujesz mną manipulować
Chcę po prostu imprezować
Dlaczego musisz być taka?

Moja kochana, moja kochana
Trudno mi przy tobie wytrzymać
Nie psuj (nie psuj), mojego nastroju (brak spokoju)
W piątek uspokój się (brak spokoju)
Moja kochana, moja kochana
Tak, sprawiasz, że mam ochotę się utopić
Więc nie psuj mi nastroju (mojego nastroju)
W piątek ochłoń (chodźmy)
(eh)

La la, la la, la la la
La la, la la, la la (uspokój się)
La la, la la, la la la
Nie psuj mi nastroju, ale go niszczysz
La la, la la, la la la
La la, la la, la la (ochłoń)
La la, la la, la la la
Nie psuj mi nastroju, ale go niszczysz

Po prostu nie sądzę, że słuchasz, co mówię
Nie mam czasu na gry, które prowadzisz (nie-nie)
Skończyłem, koniec z wyjaśnieniami
Czy nie możemy po prostu ochłonąć?
Nie chcę żadnych dram
No cóż, robi się coraz goręcej (goręcej)
Idę więc napić się wódki
Dlaczego to musi być tak? (Tak)

Moja kochana, moja kochana (moja miłość)
Trudno mi przy tobie wytrzymać
Nie psuj mi nastroju, w piątek ochłoń
Moja kochana, moja kochana, tak, sprawiasz, że mam ochotę się utopić
Więc nie psuj (nie psuj) mi nastroju (mojego nastroju)
W piątek ochłoń, ochłoń (eh, eh)

La la, la la, la la la
La la, la la, la la (uspokój się)
La la, la la, la la la
Nie psuj mi nastroju, ale go psujesz
La la, la la, la la la (nie rób tego)
La la, la la, la la (uspokój się)
La la, la la, la la la
W piątek ochłoń, ochłoń

Nie psuj mi nastroju, ale go psujesz
Moja kochana, moja kochana, tak, sprawiasz, że mam ochotę się utopić
Więc nie psuj (nie psuj), mojego nastroju (mojego nastroju)
W piątek uspokój się