Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Capital Bra
Popularne teksty
Capital Bra - Wer hoch fliegt fällt tief
Wer hoch fliegt fällt tief
Tekst dodał(a): necia4124
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): JurjiBowstown
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): necia4124
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
[Hook]
Mama hat gesagt: „Wer hoch fliegt, fällt tief.“
Ich komm' von der Straße, Bratan, was für Rapbeef?
Damals wollte keiner Selfies
Wer hoch fliegt, fällt tief
Mama hat gesagt: „Wer hoch fliegt, fällt tief.“
Ich komm' von der Straße, Bratan, was für Rapbeef?
Damals wollte keiner Selfies
Wer hoch fliegt, fällt tief
[Part 1]
Ah, ah, dieses Leben ist 'ne Nutte, du brauchst nix erwarten
Natürlich tut es weh, wenn deine Brüder dich verraten
Ich bin am packen, so lang, bis sie mich packen
Schick' Geld an die Verwandten und geh' Nasen zieh'n mit Schlampen
Berlin und nicht Kanten, Gangbang mit drei Weiber
Und es wird funny, funny wie mit Schweinsteiger
Du sagst, „Hip-Hop ist Amerika.“, du scheiß Neider
Kein Problem, dann bin ich deutscher Fillialleiter
Keine Zeit zu warten, Bratan, ich brauch' volle Taschen
Und meine Mama braucht ein schönes Haus mit fünf Etagen
Fick die Rapper, was für reden, Bratan? Lass sie blasen
Ihr seid keine Gangster, ihr seid Opfer, die sich selbst verarschen
Alle klatschen, der Bratan redet Klartext
Schlampen in Latex blasen für'n paar Packs
Maske runter, Bratan, ich mach's jetzt
In den Juwi mit dem A6, brrra
[Hook]
Mama hat gesagt: „Wer hoch fliegt, fällt tief.“
Ich komm' von der Straße, Bratan, was für Rapbeef?
Damals wollte keiner Selfies
Wer hoch fliegt, fällt tief
Mama hat gesagt: „Wer hoch fliegt, fällt tief.“
Ich komm' von der Straße, Bratan, was für Rapbeef?
Damals wollte keiner Selfies
Wer hoch fliegt, fällt tief
[Part 2]
Damals war es anders, jeden Tag vor Kripos abgehau'n
Heute kauf' ich mir ein'n X6 in Monacoblau
Um mich sind tausend Frau'n, alles ist bunt und glitzert
Fahr so schnell du willst, Kolleg, ich zahl' den Blitzer
Kripos, die klein'n Wichser, stell'n mir wieder Fragen
Sagen, da kommst du nicht raus wie ein Widerhaken
Ich werd' es wieder machen, lass' die Scheine reden
Oh Kolleg, was für ein geiles Leben!
[Hook]
Mama hat gesagt: „Wer hoch fliegt, fällt tief.“
Ich komm' von der Straße, Bratan, was für Rapbeef?
Damals wollte keiner Selfies
Wer hoch fliegt, fällt tief
Mama hat gesagt: „Wer hoch fliegt, fällt tief.“
Ich komm' von der Straße, Bratan, was für Rapbeef?
Damals wollte keiner Selfies
Wer hoch fliegt, fällt tief
Mama hat gesagt: „Wer hoch fliegt, fällt tief.“
Ich komm' von der Straße, Bratan, was für Rapbeef?
Damals wollte keiner Selfies
Wer hoch fliegt, fällt tief
Mama hat gesagt: „Wer hoch fliegt, fällt tief.“
Ich komm' von der Straße, Bratan, was für Rapbeef?
Damals wollte keiner Selfies
Wer hoch fliegt, fällt tief
[Part 1]
Ah, ah, dieses Leben ist 'ne Nutte, du brauchst nix erwarten
Natürlich tut es weh, wenn deine Brüder dich verraten
Ich bin am packen, so lang, bis sie mich packen
Schick' Geld an die Verwandten und geh' Nasen zieh'n mit Schlampen
Berlin und nicht Kanten, Gangbang mit drei Weiber
Und es wird funny, funny wie mit Schweinsteiger
Du sagst, „Hip-Hop ist Amerika.“, du scheiß Neider
Kein Problem, dann bin ich deutscher Fillialleiter
Keine Zeit zu warten, Bratan, ich brauch' volle Taschen
Und meine Mama braucht ein schönes Haus mit fünf Etagen
Fick die Rapper, was für reden, Bratan? Lass sie blasen
Ihr seid keine Gangster, ihr seid Opfer, die sich selbst verarschen
Alle klatschen, der Bratan redet Klartext
Schlampen in Latex blasen für'n paar Packs
Maske runter, Bratan, ich mach's jetzt
In den Juwi mit dem A6, brrra
[Hook]
Mama hat gesagt: „Wer hoch fliegt, fällt tief.“
Ich komm' von der Straße, Bratan, was für Rapbeef?
Damals wollte keiner Selfies
Wer hoch fliegt, fällt tief
Mama hat gesagt: „Wer hoch fliegt, fällt tief.“
Ich komm' von der Straße, Bratan, was für Rapbeef?
Damals wollte keiner Selfies
Wer hoch fliegt, fällt tief
[Part 2]
Damals war es anders, jeden Tag vor Kripos abgehau'n
Heute kauf' ich mir ein'n X6 in Monacoblau
Um mich sind tausend Frau'n, alles ist bunt und glitzert
Fahr so schnell du willst, Kolleg, ich zahl' den Blitzer
Kripos, die klein'n Wichser, stell'n mir wieder Fragen
Sagen, da kommst du nicht raus wie ein Widerhaken
Ich werd' es wieder machen, lass' die Scheine reden
Oh Kolleg, was für ein geiles Leben!
[Hook]
Mama hat gesagt: „Wer hoch fliegt, fällt tief.“
Ich komm' von der Straße, Bratan, was für Rapbeef?
Damals wollte keiner Selfies
Wer hoch fliegt, fällt tief
Mama hat gesagt: „Wer hoch fliegt, fällt tief.“
Ich komm' von der Straße, Bratan, was für Rapbeef?
Damals wollte keiner Selfies
Wer hoch fliegt, fällt tief
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenie[Refren]
Mama powiedziała: „Jeśli lecisz wysoko, spadasz nisko''
Pochodzę z ulicy, Bratan, jaki rapbeef?
Wtedy nikt nie chciał selfie
Kto leci wysoko, spada nisko
Mama powiedziała: „Jeśli lecisz wysoko, spadasz nisko''
Pochodzę z ulicy, Bratan, jaki rodzaj rapowej wołowiny?
Wtedy nikt nie chciał selfie
Kto leci wysoko, spada nisko
[Zwrotka 1]
Ach, ach, to życie to dziwka, nie musisz się niczego spodziewać
Oczywiście boli, gdy twoi bracia cię zdradzają
Pakuję się, dopóki mnie nie złapią
Wyślij pieniądze krewnym i idź zdzirami
Berlin a nie krawędzie, gangbang z trzema kobietami
I robi się zabawnie, zabawnie jak u Schweinsteigera
Mówisz „Hip-hop to Ameryka”, jesteś cholernie zazdrosny
Nie ma problemu, wtedy będę kierownikiem oddziału w Niemczech
Nie ma czasu na czekanie, Bratan, potrzebuję pełnych kieszeni
A moja mama potrzebuje ładnego domu z pięcioma piętrami
Pieprzyć raperów, co gadasz, Bratan?
Pozwól jej wiać
Nie jesteście gangsterami, jesteście ofiarami oszukiwania siebie
Wszyscy klaszczą, Bratan mówi zwykłym tekstem
Dziwki w lateksie ssą przez kilka paczek
Zdejmij maskę, Bratan, zrobię to teraz
W Juwi z A6, brrra
[Refren]
Mama powiedziała: „Jeśli lecisz wysoko, spadasz nisko''
Pochodzę z ulicy, Bratan, jaki rapbeef?
Wtedy nikt nie chciał selfie
Kto leci wysoko, spada nisko
Mama powiedziała: „Jeśli lecisz wysoko, spadasz nisko''
Pochodzę z ulicy, Bratan, jaki rodzaj rapowej wołowiny?
Wtedy nikt nie chciał selfie
Kto leci wysoko, spada nisko
[Zwrotka 2]
Wtedy było inaczej, codziennie uciekałem przed Kriposem
Dzisiaj mam zamiar kupić X6 w kolorze niebieskim Monaco
Wokół mnie tysiące kobiet, wszystko jest kolorowe i błyszczące
Jedź tak szybko, jak chcesz, kolego, zapłacę za fotoradar
Kripos, małe palantki, znowu zadają mi pytania
Powiedz, że nie możesz się stamtąd wydostać jak kolca
Zrobię to jeszcze raz, niech przemówią rachunki
Kolego, co za wspaniałe życie!
[Refren]
Mama powiedziała: „Jeśli lecisz wysoko, spadasz nisko''
Pochodzę z ulicy, Bratan, jaki rapbeef?
Wtedy nikt nie chciał selfie
Kto leci wysoko, spada nisko
Mama powiedziała: „Jeśli lecisz wysoko, spadasz nisko''
Pochodzę z ulicy, Bratan, jaki rodzaj rapowej wołowiny?
Wtedy nikt nie chciał selfie
Kto leci wysoko, spada nisko
Mama powiedziała: „Jeśli lecisz wysoko, spadasz nisko''
Pochodzę z ulicy, Bratan, jaki rapbeef?
Wtedy nikt nie chciał selfie
Kto leci wysoko, spada nisko
Mama powiedziała: „Jeśli lecisz wysoko, spadasz nisko''
Pochodzę z ulicy, Bratan, jaki rodzaj rapowej wołowiny?
Wtedy nikt nie chciał selfie
Kto leci wysoko, spada nisko
[Zwrotka 1]
Ach, ach, to życie to dziwka, nie musisz się niczego spodziewać
Oczywiście boli, gdy twoi bracia cię zdradzają
Pakuję się, dopóki mnie nie złapią
Wyślij pieniądze krewnym i idź zdzirami
Berlin a nie krawędzie, gangbang z trzema kobietami
I robi się zabawnie, zabawnie jak u Schweinsteigera
Mówisz „Hip-hop to Ameryka”, jesteś cholernie zazdrosny
Nie ma problemu, wtedy będę kierownikiem oddziału w Niemczech
Nie ma czasu na czekanie, Bratan, potrzebuję pełnych kieszeni
A moja mama potrzebuje ładnego domu z pięcioma piętrami
Pieprzyć raperów, co gadasz, Bratan?
Pozwól jej wiać
Nie jesteście gangsterami, jesteście ofiarami oszukiwania siebie
Wszyscy klaszczą, Bratan mówi zwykłym tekstem
Dziwki w lateksie ssą przez kilka paczek
Zdejmij maskę, Bratan, zrobię to teraz
W Juwi z A6, brrra
[Refren]
Mama powiedziała: „Jeśli lecisz wysoko, spadasz nisko''
Pochodzę z ulicy, Bratan, jaki rapbeef?
Wtedy nikt nie chciał selfie
Kto leci wysoko, spada nisko
Mama powiedziała: „Jeśli lecisz wysoko, spadasz nisko''
Pochodzę z ulicy, Bratan, jaki rodzaj rapowej wołowiny?
Wtedy nikt nie chciał selfie
Kto leci wysoko, spada nisko
[Zwrotka 2]
Wtedy było inaczej, codziennie uciekałem przed Kriposem
Dzisiaj mam zamiar kupić X6 w kolorze niebieskim Monaco
Wokół mnie tysiące kobiet, wszystko jest kolorowe i błyszczące
Jedź tak szybko, jak chcesz, kolego, zapłacę za fotoradar
Kripos, małe palantki, znowu zadają mi pytania
Powiedz, że nie możesz się stamtąd wydostać jak kolca
Zrobię to jeszcze raz, niech przemówią rachunki
Kolego, co za wspaniałe życie!
[Refren]
Mama powiedziała: „Jeśli lecisz wysoko, spadasz nisko''
Pochodzę z ulicy, Bratan, jaki rapbeef?
Wtedy nikt nie chciał selfie
Kto leci wysoko, spada nisko
Mama powiedziała: „Jeśli lecisz wysoko, spadasz nisko''
Pochodzę z ulicy, Bratan, jaki rodzaj rapowej wołowiny?
Wtedy nikt nie chciał selfie
Kto leci wysoko, spada nisko
Historia edycji tłumaczenia
| Płyty: |
Blyat Edytuj metrykę |
|---|
Komentarze (0):