Tool - H.

Tłumaczenie:


Co się przedostaje, jest żywe
Co widzę, jest lustrem
Lecz to, co śpiewa piosenki, to wąż
Czekający, by zmienić me szczyny w wino
Obydwaj są pozbawieni nienawiści
Zabijają mnie jednak tak samo

Wąż za mną syczy
Jaka mogła być moja szkoda
Ma krew przede mną błaga mnie
Bym otworzył raz jeszcze swe serce
A ja odczuwam, że to znowu nadchodzi jak burza
Taktownie

Jadowity głos kusi mnie
Drenuje mnie, wykrwawia mnie
Zostawia mnie pękniętego i pustego
Ciągnie mnie w dół jak jakaś słodka grawitacja

Wąż za mną syczy
Jaka mogła być moja szkoda
Ma krew przede mną błaga mnie
Bym otworzył raz jeszcze swe serce
A ja odczuwam, że to znowu nadchodzi jak burza
A ja odczuwam, że to znowu nadchodzi jak burza, teraz

Jestem zbyt przywiązany do Ciebie
By umknąć, by zniknąć
Dniami odległy, a ja ciągle czuję Cię
Dotykającego mnie, zmieniającego mnie
I zabijającego mnie z wyczuciem
Zabijającego mnie z wyczuciem
I zabijającego mnie z wyczuciem
Zabijającego mnie z wyczuciem

Bez skóry, tutaj
Pośród burzy
Pod tymi łzami, teraz
Mury legną w gruzach

I gdy wąż już utonął
I gdy patrzę w jego oczy
Mój strach zaczyna blednąć
Przywołując wszystkie te momenty
W których mogłem płakać
W których powinienem płakać

I gdy mury już legły w gruzach
I gdy patrzę w Twoje oczy
Mój strach zaczyna blednąć
Przywołując wszystkie te momenty
W których umarłem
I umrę
Ale to w porządku
Nie mam nic przeciwko
Nie mam nic przeciwko
Nie mam nic przeciwko!

Jestem zbyt przywiązany do Ciebie
By umknąć, by zniknąć
Dniami odległy a ja ciągle czuję Cię
Dotykającego mnie i zmieniającą mnie
I zabijającego mnie z wyczuciem
Zabijającego mnie z wyczuciem
I zabijającego mnie z wyczuciem…

Tekst piosenki:


What's coming through is alive
What's holding up is a mirror
But what's singing songs is a snake
Looking to turn my piss to wine
They're both totally void of hate
But killing me just the same

The snake behind me hisses
What my damage could have been
My blood before me begs me
Open up my heart again
And I feel this coming over like a storm again
Considerately

Venomous voice tempts me
Drains me, bleeds me
Leaves me cracked and empty
Drags me down like some sweet gravity

The snake behind me hisses
What my damage could have been
My blood before me begs me
Open up my heart again
And I feel this coming over like a storm again
And I feel this coming over like a storm again, now

I am too connected to you
To slip away, fade away
Days away I still feel you
Touching me, changing me
And considerately killing me
Considerately killing me
And considerately killing me
Considerately killing me

Without the skin here
Beneath the storm
Under these tears now
The walls came down

And as the snake is drowned
And as I look in his eyes
My fear begins to fade
Recalling all of those times
I could have cried then
I should have cried then

And as the walls come down
And as I look in your eyes
My fear begins to fade
Recalling all of the times
I have died
And will die
It's all right
I don't mind
I don't mind
I don't mind!

I am too connected to you
To slip away, fade away
Days away I still feel you
Touching me and changing me
And considerately killing me
Considerately killing me
And considerately killing me…