Skarbie, oto nadchodzi deszcz, dzisiejszy deszcz jest...
Czy czujesz ten sam ból? ...prawie zbyt zimny.
Przemoczony myślę o tobie, która nie może poczuć mych uczuć.
Żebyś mogła poczuć to, co ja,
Okazałem nawet żal i współczucie.
Twoja czułość jest w kawałkach i już nie działa.
Emocja to bez wątpienia coś nie do zrozumienia.
Zastanawiam się, dlaczego, dlaczego nie mogę cię dogonić,
Zastanawiam się, dlaczego, chociaż wciąż cię kocham?
Musiałem zamknąć swe zgniecione uczucia,
A później o nich kłamać.
Zastanawiam się, dlaczego, dlaczego wciąż się ranimy,
Zastanawiam się, dlaczego, chociaż to takie bolesne?
Zbierając wspomnienia tak bolesne, jak oparzenia,
Teraz je roztrzaskuję,
Głupi, głupi.
Świeciłaś tak jasno, rozświetlałaś,
Jak księżyc nocą, nawet moją ciemność.
Gdyby nie było żadnego światła, łatwiej byłoby mi nic nie widzieć,
Od samego początku wiedziałem, że kogoś ukrywasz.
A wiedząc, udawałem, że nie wiem.
To nie błąd, pragnąć być kochanym.
Zastanawiam się, dlaczego, dlaczego już nie przyjdziesz,
Zastanawiam się, dlaczego, zatapiam się w samotność.
Staram się przekonać samego siebie,
Że jestem przyzwyczajony do samotności.
Zastanawiam się, dlaczego, dlaczego się spotkaliśmy,
Zastanawiam się, dlaczego, dlaczego się szukaliśmy.
Zbierając wspomnienia tak kruche, jak szkło,
Teraz je roztrzaskuję,
Głupi, głupi.
Chociaż wołam twoje imię,
Mój głos opada, nieusłyszany przez ciebie.
Teraz już nawet płacz nic nie wróci.
Chcę uświadomić sobie, że to iluzja,
Chcę wierzyć, że to były kłamstwa.
Nie uwierzę w żadne słowa,
Nie chcę nic słyszeć.
Zastanawiam się, dlaczego, dlaczego cię pragnę,
Zastanawiam się, dlaczego, jeśli tylko mój sen się ziści.
Nie muszę być wolny,
Chcę tylko raz jeszcze cię trzymać.
Zastanawiam się, dlaczego, co mogę teraz zrobić?
Zastanawiam się dlaczego, nic nie mogę.
Jeżeli zatracę te wspomnienia,
Nie będzie to aż tak bolesne,
Głupi, głupi.
Historia edycji tłumaczenia
Komentarze (1):