Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tekst: |
Włodzimierz Wysocki Edytuj metrykę |
---|---|
Muzyka: |
Włodzimierz Wysocki |
Wykonanie oryginalne: |
Włodzimierz Wysocki |
Płyty: |
Koncert w Paryżu 77 |
|
Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!
Komentarze (2):
Tu łapy gałęziom potrząsa wiatr,
tu ptaki szczebioczą trwożliwie.
Tu, gdzie Ty, dziki, niedostępny las,
ucieczka stąd niemożliwa.
Czeremchy, jak płótno na wietrze niech schną,
bzy z deszczem opadną na drogę...
Wszystko jedno, ja i tak zabiorę Cię stąd
do pałacu z balkonem na morze.
Twój świat czarownicy na tysiące lat
schowali przede mną i światłem.
I myślisz: cóż piękniejsze być ma
od tego zaklętego świata?
Niech na liściach nie błądzi rannej rosy mgła,
niech się niebo z ziemią pokłóci...
Wszystko jedno, ja i tak zabiorę Cię tam,
gdzie flet już piosenki nam nuci.
W jakiś dzień tygodnia, w jakiś tam czas
ostrożnie naprzeciw mi wyjdziesz,
a wtedy na rękach będę Cię nieść!
I nikt, już nikt nas nie znajdzie!
Porwę Cię, jeżeli porwaną być chcesz,
czyż sił tyle trwonię na darmo?
Zgódź się, przecież w szałasie też raj można mieć,,
jeśli pałac z balkonem ktoś nam zajął.