Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Vavamuffin
Popularne teksty
Vavamuffin - Gra Gitara
Gra Gitara
Tekst dodał(a): yrek125
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): Piosenkarka1111
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): yrek125
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Pablopavo :
Wiosną! Idą parami piękne dziewczęta.
Wiosną! O smugach długów się nie pamięta.
Wiosną! Bywa plucha w internetach, na torrentach.
Rosną ochoty, na to żeby tu ponętna
jakaś madame, poszła z Tobą na piwo
nad rzekę, lekiem będąc na zimę siwą.
Wiosną! Ciepłe światło to chyba moje paliwo.
Grzej się dziś ze mną. Baw się dziewczyno!
Wiosną! Palą chłopaki po parkach.
Wiosną! Miłości się przebiera miarka.
Wyjdź na ulicę, zobacz jak się można ruszać
Nie zamulaj gula, niechaj hula dzisiaj dusza!
Wiosną! Noc jest zawsze niezamężna.
Wiosną! Parkowa ekipa jest prężna.
Wiosną! Bywa pucha w internetach, na torrentach.
Rosną ochoty, na to żeby tu ponętna
jakaś madame, poszła z Tobą na piwo
nad rzekę, lekiem będąc na zimę siwą.
Wiosną! Ciepłe światło to chyba moje paliwo.
Grzej się dziś ze mną. Baw się dziewczyno!
Mr. Reggaenerator :
Pierwsze momenty wiosny to idylla,
a natura wybucha - taka to chwila.
Zielone pąki pukają tu do okna puk, puk
Kocham to tak jak Unesco Timbuktu
Koszmar minął, zima mi nie zagląda w okno.
Nagle knock, knock do drzwi, otwieram, a tu? O, kto?
To police-majster, ale ja z takim nie gadam.
Odprawiam mundurowego i spadam, to nara.
Wiosną! Potrójnie kocham to miasto.
Pełno tu motyli, nim światła nie pogasną.
Delikatnie, słońce dekolty im tu rozchyla.
Ja sunę wolno jak cadillac. Elegancko.
Brzydka czy ładna? Gruba czy chuda?
Na mieście każda panna.
Śmiga na szpilach, wypacykowana jak do utopienia Marzanna!
Czy ładnie tak od tylu lat wpadać do oka facetom?
Jeśli by nam zabrano to, to nałożę na to weto.
Gorg :
Saska Kępa zielenieje, tańczą kuchty i złodzieje.
Chcemy boombox'ów, a nie straży miejskiej.
Chcemy radości, nie tyrady gadów z Wiejskiej.
We wszystkich miastach, na wszystkich placach,
niech się dziewczyna jak winyl obraca.
Praca nie zając, robota nie gepard.
Niech te bity będzie słychać naprawdę z daleka.
Dawaj na dwuślady i czteropaki.
Po zimie trzeba nadrabiać braki!
Taki to manifest bez drugiego dna.
Ptaki nad głowami i gitara gra ( gitara gra, i gitara gra).
Na oriencie, na każdym podwórku
Słońce prowadzi załogę jak po sznurku.
Rzuć to co robisz w jasną cholerę!
Na murku czekają na Ciebie przyjaciele.
Wiosną! Idą parami piękne dziewczęta.
Wiosną! O smugach długów się nie pamięta.
Wiosną! Bywa plucha w internetach, na torrentach.
Rosną ochoty, na to żeby tu ponętna
jakaś madame, poszła z Tobą na piwo
nad rzekę, lekiem będąc na zimę siwą.
Wiosną! Ciepłe światło to chyba moje paliwo.
Grzej się dziś ze mną. Baw się dziewczyno!
Wiosną! Palą chłopaki po parkach.
Wiosną! Miłości się przebiera miarka.
Wyjdź na ulicę, zobacz jak się można ruszać
Nie zamulaj gula, niechaj hula dzisiaj dusza!
Wiosną! Noc jest zawsze niezamężna.
Wiosną! Parkowa ekipa jest prężna.
Wiosną! Bywa pucha w internetach, na torrentach.
Rosną ochoty, na to żeby tu ponętna
jakaś madame, poszła z Tobą na piwo
nad rzekę, lekiem będąc na zimę siwą.
Wiosną! Ciepłe światło to chyba moje paliwo.
Grzej się dziś ze mną. Baw się dziewczyno!
Mr. Reggaenerator :
Pierwsze momenty wiosny to idylla,
a natura wybucha - taka to chwila.
Zielone pąki pukają tu do okna puk, puk
Kocham to tak jak Unesco Timbuktu
Koszmar minął, zima mi nie zagląda w okno.
Nagle knock, knock do drzwi, otwieram, a tu? O, kto?
To police-majster, ale ja z takim nie gadam.
Odprawiam mundurowego i spadam, to nara.
Wiosną! Potrójnie kocham to miasto.
Pełno tu motyli, nim światła nie pogasną.
Delikatnie, słońce dekolty im tu rozchyla.
Ja sunę wolno jak cadillac. Elegancko.
Brzydka czy ładna? Gruba czy chuda?
Na mieście każda panna.
Śmiga na szpilach, wypacykowana jak do utopienia Marzanna!
Czy ładnie tak od tylu lat wpadać do oka facetom?
Jeśli by nam zabrano to, to nałożę na to weto.
Gorg :
Saska Kępa zielenieje, tańczą kuchty i złodzieje.
Chcemy boombox'ów, a nie straży miejskiej.
Chcemy radości, nie tyrady gadów z Wiejskiej.
We wszystkich miastach, na wszystkich placach,
niech się dziewczyna jak winyl obraca.
Praca nie zając, robota nie gepard.
Niech te bity będzie słychać naprawdę z daleka.
Dawaj na dwuślady i czteropaki.
Po zimie trzeba nadrabiać braki!
Taki to manifest bez drugiego dna.
Ptaki nad głowami i gitara gra ( gitara gra, i gitara gra).
Na oriencie, na każdym podwórku
Słońce prowadzi załogę jak po sznurku.
Rzuć to co robisz w jasną cholerę!
Na murku czekają na Ciebie przyjaciele.
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczeniePablopavo :
In spring! beautiful girls are going in pairs
In spring! you forget about streaks of debts
In spring! it may be empty in internet, in torrents
Increasing desires that some alluring
madame goes with you for a beer
by the river, she will be medicine for a grey winter
In spring! warm light is probably my fuel
Heat up with me, have a ball girl today!
In spring! boys are smoking in parks
In spring! there is no measure for love
Go out on the street, see how you can move
Don’t be lethargic, heaven can wait, let’s have fun!
In spring! the night is always unmarried
In spring! park crew is buoyant
In spring! it may be empty in internet, in torrents
Increasing desires that some alluring
madame goes with you for a beer
by the river, she will be medicine for a grey winter
In spring! warm light is probably my fuel
Heat up with me, have a ball girl today!
Mr. Reggaenerator :
First moments of spring are ideal
And the nature wakes up, this the moment
Green sprouts are knocking on my window knock, knock
I love it like Unesco loves Timbuktu
Nightmare is gone, the winter doesn’t look into my window
Suddenly knock, knock on the door, I’m am opening and who is it?
There is a policeman, but I’m not talking to him
I tell the uniform to go and I split into the city
In spring! I triple love this city
It’s full of butterflies till the lights are on
Gently sun is flaring their decolletages
I’m walking as slow as cadillac. Smart.
Ugly or pretty? Fat or thin?
In the city every women
is running on highheels, full make-up like Marzanna to drown
Is this OK to catch guys’ eyes for so many years?
If someone took it away from us I would veto it
Gorg :
Saska Kępa is greening and greening, housewives and thieves are dancing
We want boombox, not a municipal police
We want joy, not a tirade of reptiles from Wiejska
In every city, on every square
I want every girl to spin like a vinyl
Work is not a hare, job is not a cheetah
Let this beat be heard even from afar
Lets go on bikes and tetraboxes
After winter we must make up for deficiencies
This is manifesto without a second bottom
Birds above the head and the guitar is playing (the guitar is playing, the guitar is playing)
On a watch, on every backyard
Sun is leading crew like clockwork
Stop doing what’s you are doing now
On the low wall your friends are waiting for you
In spring! beautiful girls are going in pairs
In spring! you forget about streaks of debts
In spring! it may be empty in internet, in torrents
Increasing desires that some alluring
madame goes with you for a beer
by the river, she will be medicine for a grey winter
In spring! warm light is probably my fuel
Heat up with me, have a ball girl today!
In spring! boys are smoking in parks
In spring! there is no measure for love
Go out on the street, see how you can move
Don’t be lethargic, heaven can wait, let’s have fun!
In spring! the night is always unmarried
In spring! park crew is buoyant
In spring! it may be empty in internet, in torrents
Increasing desires that some alluring
madame goes with you for a beer
by the river, she will be medicine for a grey winter
In spring! warm light is probably my fuel
Heat up with me, have a ball girl today!
Mr. Reggaenerator :
First moments of spring are ideal
And the nature wakes up, this the moment
Green sprouts are knocking on my window knock, knock
I love it like Unesco loves Timbuktu
Nightmare is gone, the winter doesn’t look into my window
Suddenly knock, knock on the door, I’m am opening and who is it?
There is a policeman, but I’m not talking to him
I tell the uniform to go and I split into the city
In spring! I triple love this city
It’s full of butterflies till the lights are on
Gently sun is flaring their decolletages
I’m walking as slow as cadillac. Smart.
Ugly or pretty? Fat or thin?
In the city every women
is running on highheels, full make-up like Marzanna to drown
Is this OK to catch guys’ eyes for so many years?
If someone took it away from us I would veto it
Gorg :
Saska Kępa is greening and greening, housewives and thieves are dancing
We want boombox, not a municipal police
We want joy, not a tirade of reptiles from Wiejska
In every city, on every square
I want every girl to spin like a vinyl
Work is not a hare, job is not a cheetah
Let this beat be heard even from afar
Lets go on bikes and tetraboxes
After winter we must make up for deficiencies
This is manifesto without a second bottom
Birds above the head and the guitar is playing (the guitar is playing, the guitar is playing)
On a watch, on every backyard
Sun is leading crew like clockwork
Stop doing what’s you are doing now
On the low wall your friends are waiting for you
Historia edycji tłumaczenia
| Rok wydania: |
2013 Edytuj metrykę |
|---|---|
| Wykonanie oryginalne: |
Vavamuffin |
| Płyty: |
Solresol |
Komentarze (2):