Ukaniu - Złość i młodość (prod. Juan David) ft. Andy

Ref.[Andy]

[Ukaniu]
Słuchałem muzyki, poświęcałem swój czas,
Słuchałem muzyki, słuchałem właśnie was,
Mam własną drogę, czy każdy taką ma,
Tego nie wiem, ale wiem że ja idę sam,
Czy to moja droga, czy tylko zwykły sen,
Czy ja to wiem, czy wie to mistrz Zen,
Zamykam oczy, zamykam i myślę o przyszłości,
Zastanawiam się czy dożyje w ogóle starości,
Dużo złości, czy w moim sercu jest ta złość,
Młodość, czy w moim życiu jest ta młodość,
Złość i młodość pojawia się w życiu czasami,
Złość jest przeważnie wtedy gdy jesteśmy sami,
A do młodości powracamy naszymi wspomnieniami,
W życiu gramy, nie nie gramy nie jesteśmy aktorami,
Decyduje sam, my wszyscy decydujemy sami,
Ja jestem sobą, ja nie stanę się nagle wami,


Ref.[Andy]

[Ukaniu
Zmieniłem życie, ale czy na lepsze życie,
Ja marzę, a czy wy też sobie marzycie,
Ja piszę, a czy wy też piszecie czasami,
Ja jestem sam, a czy wy też jesteście sami,
Ja słucham rapu, a wy słuchacie jakiegoś stylu,
Nie mówią do mnie małolacie ani szczylu,
Szanuje, ale tylko tych co szanują mnie,
Zna mnie ten co o mnie 100% wie,
FullCap na głowie, tak mnie teraz widują ludzie,
Nie pomogą, tylko jeszcze dobiją w trudzie,
To są ludzie, to nie są nawet zwierzęta,
To są ludzie, to nie jest nawet przynęta,
Teraz myślicie czy coś przekazuje w tekście,
Ale co to oznacza, może moje zejście,
Może wejście na życia całkiem nową drogę,
Pomóż mi, a ja Tobie też zawsze pomogę,
Nie oceniaj, pierwsze trochę poznaj mnie,
Ocenisz z góry a nic nie będzie z tego co nie,
Teraz stoję na bloku, teraz stoję na dachu,
Strach, w moich oczach w ogóle nie widać strachu,

Ref.[Andy]