Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tekst: |
Richard Ashcroft Edytuj metrykę |
---|---|
Muzyka: |
Richard Ashcroft |
Rok wydania: |
1997 |
Wykonanie oryginalne: |
The Verve |
Covery: |
Max Giesinger, Mic Donet, First to Eleven, |
Płyty: |
Bitter Sweet Symphony (single 16 VI 1997), Urban Hymns (1997), This Is Music: The Singles 92–98 (2004) |
Ciekawostki: |
Utwór znajduje się na 392. miejscu na liście "500 Najlepszych Utworów Wszech Czasów" według magazynu "Rolling Stone". Jego "oryginalne" brzmienie to efekt projektu menadżera zespołu The Rolling Stones i pracy orkiestry, która stworzyła cover The last time Rolling Stonesów - The Andrew Oldham Orchestra w 1966 roku. The Verve wykupił prawa do wykorzystania fragmentu utworu, jednak wytwórnia ABKCO Records wykazała, że The Verve wykorzystał fragment dłuższy niż wykupiony stąd odebrano zespołowi prawa majątkowe do utworu Bitter Sweet Symphony. Dopiero w 2019 roku Mick Jagger i Keith Richards wyłączyli swoje nazwiska z praw do piosenki, przekazując całość praw do utworu na rzecz The Verve. |
Ścieżka dźwiękowa: |
Opel Astra, Opel Astra II Sedan, Everything Sucks!, Szkoła Uwodzenia, Bank BGŻ - Eskalacja 7%, Škoda Superb - Nowa definicja luksusu, Opel - Niemiecka technologia od 110 lat, Oriflame, Zakazana miłość |
|
Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!
Komentarze (40):
Pod każdym względem. Ta boska muzyka.... chyba nie muszę pisać, jak uwielbiam skrzypce... ich prześliczny dźwięk... moim zdaniem to najpiękniejszy instrument! Wokalista, też trzeba przyznać, że ma talent, bo śpiewa... no wprost idealnie do muzyki, razem tworząc niepowtarzalnie przepiękną całość! Tekst, no cóż, daje do myślenia, więc nie jest to jakaś paplanina bez sensu, jaka często trafia się w nowych piosenkach.
Czasami miewam gorsze chwile, wtedy sięgam po tę piosenkę, i momentalnie poprawia mi się nastrój... Daje tyle energii, że aż mam ochotę wyjść na ulicę i tak jak zespół na teledysku, maszerować pewnie przed siebie, nie zwracać na nikogo uwagi...
Może trochę dziwnie to zabrzmiało, ale po prostu nie umiem wyrażać słowami tak wielkich uczuć, jakie dostarcza mi ten utwór. Jeszcze raz - to jest boskie, doskonałe, przecudne!
Jest taka niezwykła, nie mam pojęcia czemu ;)