Sew x Rascal x Yak - Podlaski Underground

SEW:

Podlaski Underground
Siemano ziemia tu Sew, halo halo odbiór
A to ci kurwa pech, dzień dobry tu senatorium
Chyba dopada mnie stres, chyba zadzwonię po ziomków
Dobrze, że paru tu jest, nawiną także po polsku
Pierdole mam nowy cel, nowy wers wale tu z mostu
Hip-Hop naprawdę ma sens, oby cwel jakiś nie popsół
Nie chodzi mi tu o fejm jest wiele ciekawszych wniosków
Widziałem się z Twoją ex ma dziarę i talent gościu
Witamy kolejny dzień, kolejny dzień wita nas
Możecie powtarzać tekst od czego jest underground
Możecie bójać w nim łep to lepsze niż w obłokach
Nie aleluja o nie, a co Ty ministrant?
Niech to zakuma Twój wujek, babunia, dziadek i brat
Twoja siostra już poczuła fajna z niej czuja, a jak
Gdyby nie ta jej matura bym zabrał ją tu i tam
Niestety kończę akurat ?

RASCAL:
A teraz R do A do S ziomek siema siema
Wbijam na bit jak krawiec bo daje wam dobry materiał
Temperatura rośnie czuje to cała sala dziś to tak zwany paraliż
Płonie czacha nie czaisz? Wokół płonie cannabis pod klubem też robą dym
Skączyła się flacha im trzeba se porozpierdalać łby
Pękają szyby w mieście, gdy wbija tu podlaskie podziemie
A hejterom już skacze ciśnienie bo do walki mamy natchnienie
Czas kończyć karierę i odmówić pazierze scene dziś wam rozjebie
I niech każdy tuman wie jak po bitach frówa się i jak tu trzeba wersem dojebać
Sram na te kopie Meza i wbijam im w serce i kopie rycerza
Cały dzień byłem nie w sosie bo ktoś mi tu humor zjebał chcą być tu ponad nami
Sprawdzaj, kto jest guru teraz ej zgadnij jaka to pora to pora na yaka typie
Naprawdę ciężki rap bo wielka ta faga liter.

YAK:
Witam was na podlasiu już za wczasu całość trzeba
Mam przetłumaczyć zamiast ? rok szukając chleba
Chcesz tu jednośći coś ty nie kumając, że się nie da
Zebrać się wokół ogniska zlapać za rączki i śpiewać
Nie kumam typów inną mamy naturę i nie kumam dup też
Muszę teraz obrazić niektóre nie znam się na modzie więc jakoś doradzić nie umiem
Wiem jedynie, że było by Ci do twarzy z tym chujem
Nie krytykuj mojej postawy wychodzę z zasady jak się bawić to się bawić
Wlewam w siebie do chwili, aż więcej nie daję rady
Ledwo wchodzę na chate jak wasi idole na bit
Tu na tym tracku każdy gotów jest na bitwę
I uwież mi chłopaku zgaszę Cię zanim zabłyśniesz
Reprezentuje Łomżyniaków jak wcześniej tu nikt więc
Kiedyś mnie posadzą na ławce obok Bielickiej
Yak typie
SEW:
Co by nie było spotkasz u nas rap w furach a jak
Nie każdy burak to skuma bo kurwa to underground
Niech rap ten fruwa niech fruwa niech fruwa przez cały świat
Niemacie ubaw uwaga wjeżdza tu podlaski rap
Co by nie było spotkasz u nas rap w furach a jak
Nie każdy burak to skuma bo kurwa to underground
Niech rap ten fruwa niech fruwa niech fruwa przez cały świat
Niemacie ubaw uwaga wjeżdza tu podlaski rap