Savatage - Surrender

Kiedy w swoim życiu się poddałeś?
Późną nocą, czy pamiętasz?

Co to były za marzenia, które wtedy zdradziłeś?
Czy wróciłbyś i je uratował, gdybyś teraz potrafił?

Czy wierzyłeś, że istnieje coś więcej?
Czekającego za jakimiś zapomnianymi drzwiami?
Czy może wszystko już było dawno stracone?

Poczułeś ciśnienie rosnące w Twoim mózgu
Gdzie każdy nerw stoi w ogniu
Zacząłeś się zastanawiać czy nie wariujesz
To nie jest los, którego pragnąłeś

Czas ucieka

Fragmenty logiki, które mamy nadzieje odnaleźć
Czy jesteśmy tylko myślą gdzieś w umyśle boga?
Fragmentem dzieła którego nigdy nie podpisał?

Nie

Dzieci i lustra nie mogą pamiętać
Odzwierciedlają nas i to jest wszystko co potrafią
Są nami, takimi, którymi jeszcze się nie staliśmy
I tak kroczymy dalej

Czas ucieka, a Ty zaczynasz się bać
Że koniec nastąpi gwałtownie
Chodzisz na krawędzi wokół własnego grobu
A bogowie milczą
Albo nie da się ich odnaleźć

Przeszukujesz swą pamięć w poszukiwaniu wiadomości
od Józefa, Marii i ich jedynego syna
Czy ich milczenie spowodowane jest czymś co uczyniłeś?

Nie

I ostatecznie to czemu się tak opierałeś
Skończyło prawie, że ukrzyżowane
Daj mi znać jak się zdecydujesz,
że nie ma już nadziei

Chodź i zobacz jak umiera
Bo to naprawdę niezły pokaz
Chodzi po linie
Chodź wydaje się, że nigdy o tym nie wie
Nawet gdy upada
Widzisz jego drobny uśmiech
Liczący, że on leci
Tylko przez krótką chwilę

Ziemia pędzi w jego kierunku
Ale on nigdy jej nie widział
Żył swe życie fragmentami
Podejmując każde wyzwanie
Jakie będzie zakończenie?
Cóż, wiem, że nie mam pojęcia
Ziemia już się zbliża
Chodź i zobacz pokaz
Zobacz pokaz
Zobacz pokaz
Zobacz pokaz