Tekst piosenki:
Wpływasz na mnie jak
Latem tonik z dżinem
Gorzki smak
Odczuwam intensywnie
Jeden łyk
I nic nas nie zatrzyma
To będzie jak lawina (To będzie)
Pod skórą krew ma już zapach benzyny
Powietrza brak, a w gardle spaliny
Nie igraj z moim ogniem, gdy się pali, chłopaku z zapałkami
Chłopaku z zapałkami
Chłopaku z zapałkami
Lepiej śpij spokojnie, bo te dwa ognie mogą nas oparzyć
Mogą nas oparzyć
Chłopaku z zapałkami, będzie dym
Będzie, będzie dym
Chłopaku, będzie dym
Będzie, będzie dym
Chłopaku, będzie dym
Jeszcze możesz wyjść
Czujesz się związany
Tego chcesz
Tylko tego chciałbyś
Jeden łyk
W ustach słony karmel
Ty jesteś łatwopalny
(Ty jesteś łatwopalny)
Pod skórą krew ma już zapach benzyny
Powietrza brak, a w gardle spaliny
Nie igraj z moim ogniem, gdy się pali, chłopaku z zapałkami
Chłopaku z zapałkami
Chłopaku z zapałkami
Lepiej śpij spokojnie, bo te dwa ognie mogą nas oparzyć
Mogą nas oparzyć
Chłopaku z zapałkami, będzie dym
Będzie, będzie dym
Chłopaku, będzie dym
Będzie, będzie dym
Rzucam palenie, wracam na ziemię
Czy to dla Ciebie ma jakieś znaczenie?
Wygaszam flary i wszystkie pożary
Wyłączam radary, bo to wszystko na nic
Nie igraj z moim ogniem, gdy się pali, chłopaku z zapałkami
Chłopaku z zapałkami
Chłopaku z zapałkami
Lepiej śpij spokojnie, bo te dwa ognie mogą nas oparzyć
Mogą nas oparzyć
Chłopaku z zapałkami, będzie dym
Będzie, będzie dym
Chłopaku, będzie dym
Będzie, będzie dym
Chłopaku, będzie dym
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):