Tekst piosenki:
(Adrian Sfora "Ryjek")
Od kołyski aż po grób czynić w życiu progres
Na drodze staje mur, który buduje częsty problem
Choć nie jesteś Bogiem to czuj się wszechmogący
Zły los traktuj śmiechem, niefarta pogromcy
Bo na sto prób, gdy uda nam się jedna
Bardziej cieszy niż te, które zdołaliśmy przegrać
W Tobie jest potęga, w Twoich własnych czynach
Więc życia nie przeklinaj i... do celu naginaj
Nie ma tego złego co na dobre by nie wyszło
Tylko w Twoich rękach leży, jaką zbudujesz swą przyszłość
Ej, tnij do przodu osiągając cel
Pozostawiając tylko po sobie gniewu lej
Śmiej się szujo, śmiej, w twarz, prosto w oczy
Nie po trupach, a po wrogach zacznij kroczyć
Los Cię nie zaskoczy jak jesteś przygotowany
Obudź w sobie siły, zamiast mdleć czekając na zmiany
Ponad wszystkie słowa liczy się czynu potęga
Twoja wiara w siebie to zawiązana wstęga
Na swoich własnych błędach, by ich nie powtarzać
A układać tory prowadzące do celu ołtarza
Twoja baza to wytrwałość przede wszystkim
Niech odpali broń z kulami ambicji
Poczuj się jak Don i udowodnij sobie
Wznieś toast osiągnięcia celu i maszeruj z Bogiem
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):