Teksty piosenek > O > Owal Emcedwa > Życie (nie) jest piekłem
2 428 859 tekstów, 31 381 poszukiwanych i 1 459 oczekujących

Owal Emcedwa - Życie (nie) jest piekłem

Życie (nie) jest piekłem

Życie (nie) jest piekłem

Tekst dodał(a): Insha Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): brak Dodaj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): kubekxx Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

Raz, dwa, trzy
Pewnie każde z was ma takie chwile, kiedy wstaje rano
Kiedy musi podnieść się z łóżka
Kiedy musi iść do pracy
A jest godzina wpół do szóstej
I siedzieć tam osiem godzin albo więcej
Wiem jak to jest i wiem jak to może być
Emcedwa

Godzina piąta minut trzydzieści piątek
Budzi mnie głos matki - wstawaj już po piątej
Na szóstą idziesz do pracy więc Jacek
Nie możesz się spóŹnić, cieszy się, że ma pracę
Minus dwa za oknem, grad, chwilę siedzę tak
Sąsiad wyprowadza psa, włączam jakiś rap na parę minut
Wchodzę do toalety z wykrzywioną miną
Zrywam z twarzy sen zimną wodą z rur
To się dzieje tu, Owal, jeden ze stu
To mój własny serial jak "Moda
na sukces"
Za kilkanaście minut w tramwaju usnę
Boję się, że usnę łykam wody z Lidla
Gdy wychodziłem nas zmienił się na bitnaz
Szukam jakiejś kasety czując sen na plecach
Biorę jakieś gazety i pakuję plecak

To się zbiera i nie wiesz kiedy pęknie
To się zbiera i nie wiesz kiedy pęknie
To nie jest piękne
to może być piekłem
To nie jest piękne to może być piekłem [x2]


Jacek wyrusza w miasto, bo kocha pracę
Choć zamarzają łzy, nie jest zły, nie jest z tych
Ta sama droga, parę minut na pętlę
Czy to nie piękne? kurwa życie jest piekłem
Ręce schowane w kurtkę, zimowa czapka
Codzienne życie Jacka z dala od płaszcza
Znów dojdę na Górczyn gdy odjedzie piątka
Poczekam na czternastkę, wsiądę do środka
Znów mijam schody, pamiętam pierwszy klip
A pod przejściem pamiętam pierwszy 3-6 flip
Na pętli poznałem Aśkę, tak zaczęły się
Spotkania z Jackiem, pamiętam pierwszą randkę
I to jest piękne, życie nie jest piekłem
Choć odjechała piątka na którą biegłem
Zostaję sam na przystanku i myślę OK
Jutro wolne nie mam planów na sobotę

To się zbiera i nie wiesz kiedy pęknie
To się zbiera i nie wiesz kiedy pęknie
To nie jest piękne to może być piekłem
To nie jest piękne to może być piekłem [x2]


Jutro weekend, tylko za to lubię piątek
Za ten moment gdy zalewam kawę wrzątkiem
Za te chwile, kiedy czuję, że jest dobrze
I za życie, że jestem i mam się dobrze
Ci co nie wierzą w siebie kończą w Tesco
Gdybym nie uwierzył w siebie skończył bym kiepsko
Możesz mówić co chcesz jednak przyznasz mi rację
Praca nie hańbi lecz ma dawać satysfakcję
Nie jarał mnie ZUS, za to bolał mnie łeb
Przez tysiące ustaw na tysiącu stert
Wiesz jak to jest, trzeba połknąć bakcyl
W każdej chwili mogłem zrobić głupstwo wracając z pracy

To się zbiera i nie wiesz kiedy pęknie
To nie jest piękne to może być piekłem
To się zbiera i nie wiesz kiedy pęknie
To nie jest piękne to może być piekłem [x3]


 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :

Brak tłumaczenia tekstu.

Aktualnie tłumaczenia poszukuje 1 osoba.

Dodaj tłumaczenie Pokaż tłumaczenie automatyczne


Autor:

(brak)

Edytuj metrykę

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 428 859 tekstów, 31 381 poszukiwanych i 1 459 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ Polityka prywatności