Laska - My

A gdy zaśniesz to powiedz, wtedy będę przy tobie
Zamknij oczy, niemysl i posluchaj co powiem
Nie sluchaj powiek, poprostu odplyn ze mna
W kraine marzen ze sny gdzie nie panuje ciemnosc
Chce tworzyc z toba jednosc, byc blizej niz niebo
Daje swiatlosc milosc, dam tez wiernosc
Cierpisz na bezsennosc, prosze daj spokój
Uspokuj sie skarbie i nie podnos na mnie glosu
Nie badz na mnie zla
I delikatnie zasnij, ja tak jak i ty preferuje milosci zastrzyk
Zatanczmy razem walczyk tylko my we dwoje
Ofiaruje spokój ducha, ukojenie i swobode
Chociaz serce pala lodem mala postac jest z kamienia
Wybacz prosze
Daj szanse sie pozmieniac
Nie odrzucaj mnie do cienia, nie chce stac tam samotnie
Zamkne oczy zasne, chociaz nigdy nie zapomne.

Otwórz delikatnie oczy, ja pomalu stane krokiem
Otwarta dlonia chce pokazac czym jest ogien
Przytul sie, pozmieniajmy razem przyszlosc
Chce byc blize,j blisko wytlumaczyc ci to wszystko
Podaj reke poczuj cieplo scalmy sie w jedna calosc
By nasze cialo ogrywalo wielki szyk dialog
Ty jestes ta wspaniala ktora nosi tajemnice
Lecz wystarczy tylko slowo ktore na twych ustach pisze
Wypelnijmy cisze
Utonmy gdzies w poscieli i oddajmy sie milosci badzmy sobie wierni
Tego sobie życze
O tym marze gdy cie widze
Nie potrafie cie zapomniec nawet na krociutka chwile
Chociaz czas szybciej plynie, to przy tobie wszystko zwalnia
Aksamit zmienia kolor i uwalnia zapach
I to nie sa perfumy to nuta milosci
Gdy patrze w twe oczy, zapominam o przyszlosci.