Krystyna Giżowska - Lubię się bać

Ktoś tak lubi pomarańcze
Inny woli solo tańczyć
Ktoś się cieszy, kiedy pada deszcz
Pisze wiersze, chce być pierwszy
Iść przez Czarny Ląd (kiedy pada deszcz)
Wino pić, żyć pod prąd (żyć pod prąd)

Czasem lubi ktoś samotność
Wchodzić boso w rwący potok
Czekać, aż nadejdzie jego dzień
(Aż nadejdzie jego dzień)
Jasne włosy, chłodne noce
Słońca żar, ciepło rąk
Wody smak, szelest łąk

Bo ja lubię, kiedy coś
Jeży mi na głowie włos
Lubię się bać (lubię się bać)
(Lubię się bać)
Skrzypią drzwi i zawył pies
U sąsiada tańczy bies
Nie mogę spać (nie mogę spać)
(Nie mogę spać)

Trzeszczy szafa, pęka szkło
Jeden, drugi ciężki krok
Nie mogę spać (nie mogę spać)
Nie mogę spać (nie mogę spać)
Gaśnie świeca, zgrzyta klucz
Cienie nocy straszą już
Lubię się bać

Każdy coś innego lubi
Coś, co znalazł i co zgubił
Bibeloty, które pokrył kurz
Ryby w stawie, lot żurawi
Urok zwiędłych róż (które pokrył kurz)
Gorycz słów, zieleń zbóż (urok róż)

A ktoś lubi pośród nocy
W ciszę domów głośno wkroczyć
I skrzypieniem budzić śpiące ćmy
(I skrzypieniem budzić ćmy)
Harde duchy, brak im skruchy
Wejdą w każdy kąt
Nie bać się to jest błąd

Bo ja lubię, kiedy coś
Jeży mi na głowie włos
Lubię się bać (lubię się bać)
Lubię się bać (lubię się bać)
Skrzypią drzwi i zawył pies
U sąsiada tańczy bies
Nie mogę spać (nie mogę spać)
Nie mogę spać (nie mogę spać)

Trzeszczy szafa, pęka szkło
Jeden, drugi ciężki krok
Nie mogę spać (nie mogę spać)
Nie mogę spać (nie mogę spać)
Gaśnie świeca, zgrzyta klucz
Cienie nocy straszą już
Lubię się bać

Bo ja lubię, kiedy coś
Jeży mi na głowie włos
Lubię się bać (lubię się bać)
Lubię się bać (lubię się bać)
Skrzypią drzwi i zawył pies
U sąsiada tańczy bies
Nie mogę spać (nie mogę spać)
Ooo... (nie mogę spać)

Trzeszczy szafa, pęka szkło
Jeden, drugi ciężki krok
Nie mogę spać (lubię się bać)
Nie mogę, nie mogę spać (lubię się bać)
Gaśnie świeca, zgrzyta klucz
Cienie nocy straszą już
Lubię się bać (nie mogę spać)
Ooo... (nie mogę spać)

Bo ja lubię, kiedy coś
Jeży mi na głowie włos
Lubię się bać (lubię się bać)...