Tekst piosenki:
Czasami nocy pół, spędzałem patrząc
Jak pięknie łapiesz wdech, nie chciałem zasnąć
Czasami modle się, by pamięć skruszył gniew
Jedyną szansę dał, by z Tobą znów pójść spać
Już prawie północ, czekam na próżno
Kolacji urok dawno stracił moc
Butelką wina, chce zabić dystans
Uśmiechnąć gdy, w końcu zjawisz się
Czasami nocy pół, spędzałem patrząc
Jak klamka ani drgnie, nie mogłem zasnąć
Czasami modle się, by pamięć skruszył gniew
Jedyną szansę dał, by z Tobą znów pójść spać
Winny, zawsze jeden jest
Winny
Czwarta nad ranem, tak się starałem
Zrozumieć wszystko lecz świece zgasił gniew
Czasami nocy pół, spędzałem patrząc
Jak pięknie łapiesz wdech, nie chciałem zasnąć
Czasami modle się, by pamięć skruszył gniew
Jedyną szansę dał, by z Tobą znowu wstać
Nie wiem gdzie sens ciągle obwiniać się
To cisza i chłód zmieniły mnie w lód
Już metr od przepaści stałem ze złości
Lecz Ty zrobiłaś krok
Czasami nocy pół, spędzałem patrząc
Jak pięknie łapiesz wdech, nie, nie chciałem zasnąć
Czasami modle się, by pamięć skruszył gniew
Jedyną szansę dał, by z Tobą znów pójść spać
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):