Kid Kopphausen - Schritt Für Schritt

Z początku widzieliśmy tylko pustą przestrzeń,
Aż po horyzont jakieś mętne światło,
Bijące gdzieś w tym dalekim świecie,
A wszystko wydawało się być ogarnięte nicością.

Gdzie możemy sięgnąć wzrokiem, tam pola pełne kamieni,
Jakby obsiane dla żniw.
Bezcelowo jest wierzyć, że mogą tu wyrosnąć kwiaty
ale stoimy pośród grządek.

Spoglądamy na siebie i nigdzie poza nami nie ma życia,
Wskazuję na ciebie, a ty na mnie.
Mówię: „Świetnie, jak mamy stąd teraz ruszyć dalej?”
I odpowiadasz: „Zwyczajnie, jak zawsze, krok za krokiem”.

Wtedy ukazał się dom, przed jego drzwiami rosły krzewy jagód,
Ktoś śpiewał nowiutką pieśń,
Zupełnie jak wtedy, w tych pierwszych pięknych dniach.
I wszystko wokół nas lśniło, błyszczało i kwitło.