Jurga - Instrukcija

Może masz instrukcję,
Jak teraz mam zasnąć w nocy
I jak nie krzyczeć w trakcie snu,
Kiedy za drzwiami czeka jasna przyszłość.

Jak przyjdzie dzień, jak nie wątpić,
Czy zmieniać się dziś, a może lepiej jutro?
Jak powiedzieć mamie,
Kiedy do tej pory śmiać się chce w najbardziej poważnym momencie?

Gdzie znaleźć współczesnemu męzczyźnie
Białego konia dla miłości swojej?
I gdzie nauczyć się jezdzić na nim -
Może po drodze do pracy, bo co raz mniej czasu?...

Mój dom nie tam,
Gdzie na obiad karmią kłamstwem, gdzie króluje pustka.
Tylko tam dobrze żyć,
Gdzie jeszcze się chce być i na krótko zaprosić Ciebie.

Gdzie iść, kiedy zrobiłeś dobrą robotę,
Uśmiechasz się rozbitym wnętrzem
Środkiem nieznanej ulicy?
Komu modlić się, kiedy Twoich twarzy więcej, niż imion bogów?

Może i nie trzeba tego mówić,
Ale po nocach śni mi się,
Że wszystkie nasze nieszczęścia -
To tylko mydlane bańki, z którymi jest weselej,
Ale których może i nie było, było, było...