Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
JT Machinima
Popularne teksty
18. Bryska - Obca
JT Machinima - Open Your Eyes
Open Your Eyes
Tekst dodał(a): BlackFriday
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): Dylluan
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): BlackFriday
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Good morning, Morgan Yu
Rise and shine, adorn the suit
A hot coffee cup is yours to brew
Having any deja vu? Ignore it dude
Better head to work, before you do
Look into the mirror – are you sure it’s you?
The reflection’s become an eye sore to you
Is humanity something you can afford to lose?
Can’t remember what happened yesterday
What’s in store for tomorrow?
My ambition has led to outer space
From here who knows where I’ll go
Slippin’ in and out of lapses in time
How many memories have I been losin’?
Are they hiding inside the confines of my mind?
Could it be that choice has become illusion?
I’m an addict chasin’ a high
Just like a junkie, who can never stop usin’
Got the needle deep in my eye
Feels like I’ve become neurologically abusive
I find it best to question
Every direction, or suggestion that you mention
Don’t even know if I woke up in the same dimension
As the one yesterday that I went to bed in
Have I been blessed or infected?
Trash this station or protect it?
Eradicate or play defensive?
Either way, space is a cold grave to rest in
Wake up from your dreams
You might be surprised
Life’s not what it seems
Open up your eyes
I don’t wanna fall asleep cause I’ll be reset
Then whatever’s left of me will fall to pieces
Let me take a quantum leap right off the deep end
Might not be who I think, but I can pretend
Get prepared for my ascension
Experiments to which I’ve been subjected
Tested my limit, and yet I still haven’t met it
I’ll keep pushing the envelope till all of us regret it
I want an art deco monument erected
To commemorate the steps of my progression
Any plans to stop me, I’ll toss a wrench in
I won’t go down in history, I’ll become a legend
Open your eyes
Life is passing you by
Break the glass, see through lies
Memories cast to the side
[Verse
I’m an original, no mimicry
Mysteries raveled in lucidity
Perception’s an effect of relativity
Message delivered, subliminally
Given a gift, is it sickening me?
Did it lift everything into divinity?
If you question my strength then I’ll rip you to pieces
And send you adrift into infinity
Is it all a dream?
Am I still alive?
What’s been done to me?
Is it all a lie?
I’m questioning everything my little eyes lie on
These things are stalking in the shadows, turn the lights on
Is that a TV or a Typhon?
Anything that I saw could potentially become a ticking time
bomb
Hold up, maybe I’m wrong
Maybe it’s illusions, and these experiments have got my mind
gone
And if Alex has anything to do with these
Delusions, I refuse to let bygones be bygones
That’s where the line’s drawn
Family doesn’t do that to each other, wait a minute, is this my
fault?
TranStar’s an icon
They would never let these aliens invade and
Make their way behind these eyeballs
I’m on the edge of insanity and I might fall
I’ve got decisions, I’m hopin’ I make the right call
Staring into the void, you cannot tell whenever night falls
When I close my eyes in my mind I’m screaming my God
Power has been quantified
Neurons have been modified
Cranium is compromised
Is this a life or a lie?
Now I must step in the light
Deal with deception and lies
Find my direction and fight
As long as I am alive
Can’t remember what happened yesterday
What’s in store for tomorrow?
My ambition has led to outer space
From here who knows where I’ll go
Open your eyes
Life is passing you by
Break the glass, see through lies
Memories cast to the side
(Open Your Eyes)
Open Your Eyes
Rise and shine, adorn the suit
A hot coffee cup is yours to brew
Having any deja vu? Ignore it dude
Better head to work, before you do
Look into the mirror – are you sure it’s you?
The reflection’s become an eye sore to you
Is humanity something you can afford to lose?
Can’t remember what happened yesterday
What’s in store for tomorrow?
My ambition has led to outer space
From here who knows where I’ll go
Slippin’ in and out of lapses in time
How many memories have I been losin’?
Are they hiding inside the confines of my mind?
Could it be that choice has become illusion?
I’m an addict chasin’ a high
Just like a junkie, who can never stop usin’
Got the needle deep in my eye
Feels like I’ve become neurologically abusive
I find it best to question
Every direction, or suggestion that you mention
Don’t even know if I woke up in the same dimension
As the one yesterday that I went to bed in
Have I been blessed or infected?
Trash this station or protect it?
Eradicate or play defensive?
Either way, space is a cold grave to rest in
Wake up from your dreams
You might be surprised
Life’s not what it seems
Open up your eyes
I don’t wanna fall asleep cause I’ll be reset
Then whatever’s left of me will fall to pieces
Let me take a quantum leap right off the deep end
Might not be who I think, but I can pretend
Get prepared for my ascension
Experiments to which I’ve been subjected
Tested my limit, and yet I still haven’t met it
I’ll keep pushing the envelope till all of us regret it
I want an art deco monument erected
To commemorate the steps of my progression
Any plans to stop me, I’ll toss a wrench in
I won’t go down in history, I’ll become a legend
Open your eyes
Life is passing you by
Break the glass, see through lies
Memories cast to the side
[Verse
I’m an original, no mimicry
Mysteries raveled in lucidity
Perception’s an effect of relativity
Message delivered, subliminally
Given a gift, is it sickening me?
Did it lift everything into divinity?
If you question my strength then I’ll rip you to pieces
And send you adrift into infinity
Is it all a dream?
Am I still alive?
What’s been done to me?
Is it all a lie?
I’m questioning everything my little eyes lie on
These things are stalking in the shadows, turn the lights on
Is that a TV or a Typhon?
Anything that I saw could potentially become a ticking time
bomb
Hold up, maybe I’m wrong
Maybe it’s illusions, and these experiments have got my mind
gone
And if Alex has anything to do with these
Delusions, I refuse to let bygones be bygones
That’s where the line’s drawn
Family doesn’t do that to each other, wait a minute, is this my
fault?
TranStar’s an icon
They would never let these aliens invade and
Make their way behind these eyeballs
I’m on the edge of insanity and I might fall
I’ve got decisions, I’m hopin’ I make the right call
Staring into the void, you cannot tell whenever night falls
When I close my eyes in my mind I’m screaming my God
Power has been quantified
Neurons have been modified
Cranium is compromised
Is this a life or a lie?
Now I must step in the light
Deal with deception and lies
Find my direction and fight
As long as I am alive
Can’t remember what happened yesterday
What’s in store for tomorrow?
My ambition has led to outer space
From here who knows where I’ll go
Open your eyes
Life is passing you by
Break the glass, see through lies
Memories cast to the side
(Open Your Eyes)
Open Your Eyes
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieDzień dobry, Morganie Yu
Wstawaj, przywdziej strój
Czeka na Ciebie kubek gorącej kawy
Czujesz jakieś deja vu? Olej to stary
Lepiej idź do pracy, ale zanim to zrobisz
Spójrz w lustro - jesteś pewien że to Ty?
To odbicie staje się dla Ciebie szkaradą
Czy człowieczeństwo jest czymś na czego stratę możesz sobie pozwolić?
Nie mogę sobie przypomnieć co się wczoraj wydarzyło
Co czeka na mnie jutro?
Moje ambicie zaprowadziły mnie w kosmos
Kto wie dokąd stąd pójdę
Przekradając się między urywkami czasu
Jak wiele wspomnień zdążyłem stracić?
Czy są one schowane w zakamarkach mojej pamięci?
Czy możliwość wyboru stała się iluzją?
Jestem narkomanem goniącym za hajem
Jak ćpun który nie może przestać dawać sobie w żyłę
Mam igłę wbitą głęboko w oku
Czuje że stałem się neurologicznie obraźliwy
Lepiej będę kwestionować
Każdą wskazówkę i sugestie którą mi dajesz
Nie wiem nawet czy obudziłem się w tym samym wymiarze
W którym wczoraj poszedłem do łóżka
Zostałem pobłogosławiony czy zainfekowany?
Zniszczyć tą stację czy ją chronić?
Zwalczać czy się bronić?
Tak czy inaczej, kosmos jest zimnym grobem do spoczynku
Przebudź się ze swych snów
Będziesz zaskoczony
Życie nie jest tym czym się wydaje
Otwórz oczy
Nie chcę zasnąć bo zostanę zresetowany
I wszystko co ze mnie zostało rozpadnie się na kawałki
Pozwól że zrobię kwantowy skok prosto z samego dna
Mogę nie być tym kim myślę ale będę udawać
Przygotuj się na moje wniebowstąpienie
Eksperymenty którym zostałem poddany
Szukały moich ograniczeń, a mimo to ich nie osiągnąłem
Będę przekraczał swoje limity aż wszyscy tego pożałujemy
Chcę mieć wzniesiony pomnik art deco
By uczcić każdy krok mego postępu
Wszystkim planom powstrzymania mnie przywalę kluczem
Ja nie przejdę do historii, Ja stanę się legendą
Otwórz oczy
Życie przemija obok Ciebie
Rozbij szkło, przejrzyj przez kłamstwa
Wspomnienia odłóż na bok
[Verse
Jestem oryginałem, nie imitacją
Tajemnice splątane z stanem przejrzystości
Postrzeganie jest efektem względności
Wiadomość dostarczona, podprogowo
Dostałem dar, czy przez niego czuje się obrzydzony ? (?)
Czy on nadał wszystkiemu boskość? (?)
Jeśli kwestionujesz moją siłę rozerwę Cię na kawałki
I wyślę byś dryfował w nieskończoność
Czy to wszystko jest snem ?
Czy ja jeszcze żyje ?
Co oni mi zrobili ?
Czy to wszystko jest kłamstwem ?
Kwestionuje wszystko na czym spocznie mój wzrok
To coś prześladuje mnie w cieniach, włącz światło
Czy to TV czy Typhon ?
Wszystko co zobaczyłem może zostać bombą z opóźnionym zapłonem
Chwila, może się mylę
Może to iluzje a przez eksperymenty postradałem zmysły
A jeśli Alex ma coś wspólnego z tymi
Urojeniami, nie pozwolę by to zostało zapomniane
Tu jest wyznaczona moja granica
Rodzina sobie tak nie robi, chwila, czy to moja wina?
TranStar jest symbolem (?)
Nigdy nie pozwolili by tym kosmitą zaatakować i
przedostać się za te oczy (?)
Jestem na skraju szaleństwa i mogę się załamać
Podjąłem decyzje, mam nadzieje że dobre
Patrząc w pustkę nie umiesz powiedzieć kiedy zapada noc
Kiedy zamykam oczy, w myśli krzyczę "mój Boże"
Moc została skwantyfikowana
Neurony zostały zmodyfikowane
Czaszka jest atakowana (?)
Czy to życie czy kłamstwo?
Teraz muszę wkroczyć w światło
Zając się podstępami i kłamstwami
Znaleźć kierunek i podjąć walkę
Tak długo jak żyję
Nie mogę sobie przypomnieć co się wczoraj wydarzyło
Co czeka na mnie jutro?
Moje ambicie zaprowadziły mnie w kosmos
Kto wie dokąd stąd pójdę
Otwórz oczy
Życie przemija obok Ciebie
Rozbij szkło, przejrzyj przez kłamstwa
Wspomnienia odłóż na bok
(Otwórz oczy)
Otwórz oczy
Wstawaj, przywdziej strój
Czeka na Ciebie kubek gorącej kawy
Czujesz jakieś deja vu? Olej to stary
Lepiej idź do pracy, ale zanim to zrobisz
Spójrz w lustro - jesteś pewien że to Ty?
To odbicie staje się dla Ciebie szkaradą
Czy człowieczeństwo jest czymś na czego stratę możesz sobie pozwolić?
Nie mogę sobie przypomnieć co się wczoraj wydarzyło
Co czeka na mnie jutro?
Moje ambicie zaprowadziły mnie w kosmos
Kto wie dokąd stąd pójdę
Przekradając się między urywkami czasu
Jak wiele wspomnień zdążyłem stracić?
Czy są one schowane w zakamarkach mojej pamięci?
Czy możliwość wyboru stała się iluzją?
Jestem narkomanem goniącym za hajem
Jak ćpun który nie może przestać dawać sobie w żyłę
Mam igłę wbitą głęboko w oku
Czuje że stałem się neurologicznie obraźliwy
Lepiej będę kwestionować
Każdą wskazówkę i sugestie którą mi dajesz
Nie wiem nawet czy obudziłem się w tym samym wymiarze
W którym wczoraj poszedłem do łóżka
Zostałem pobłogosławiony czy zainfekowany?
Zniszczyć tą stację czy ją chronić?
Zwalczać czy się bronić?
Tak czy inaczej, kosmos jest zimnym grobem do spoczynku
Przebudź się ze swych snów
Będziesz zaskoczony
Życie nie jest tym czym się wydaje
Otwórz oczy
Nie chcę zasnąć bo zostanę zresetowany
I wszystko co ze mnie zostało rozpadnie się na kawałki
Pozwól że zrobię kwantowy skok prosto z samego dna
Mogę nie być tym kim myślę ale będę udawać
Przygotuj się na moje wniebowstąpienie
Eksperymenty którym zostałem poddany
Szukały moich ograniczeń, a mimo to ich nie osiągnąłem
Będę przekraczał swoje limity aż wszyscy tego pożałujemy
Chcę mieć wzniesiony pomnik art deco
By uczcić każdy krok mego postępu
Wszystkim planom powstrzymania mnie przywalę kluczem
Ja nie przejdę do historii, Ja stanę się legendą
Otwórz oczy
Życie przemija obok Ciebie
Rozbij szkło, przejrzyj przez kłamstwa
Wspomnienia odłóż na bok
[Verse
Jestem oryginałem, nie imitacją
Tajemnice splątane z stanem przejrzystości
Postrzeganie jest efektem względności
Wiadomość dostarczona, podprogowo
Dostałem dar, czy przez niego czuje się obrzydzony ? (?)
Czy on nadał wszystkiemu boskość? (?)
Jeśli kwestionujesz moją siłę rozerwę Cię na kawałki
I wyślę byś dryfował w nieskończoność
Czy to wszystko jest snem ?
Czy ja jeszcze żyje ?
Co oni mi zrobili ?
Czy to wszystko jest kłamstwem ?
Kwestionuje wszystko na czym spocznie mój wzrok
To coś prześladuje mnie w cieniach, włącz światło
Czy to TV czy Typhon ?
Wszystko co zobaczyłem może zostać bombą z opóźnionym zapłonem
Chwila, może się mylę
Może to iluzje a przez eksperymenty postradałem zmysły
A jeśli Alex ma coś wspólnego z tymi
Urojeniami, nie pozwolę by to zostało zapomniane
Tu jest wyznaczona moja granica
Rodzina sobie tak nie robi, chwila, czy to moja wina?
TranStar jest symbolem (?)
Nigdy nie pozwolili by tym kosmitą zaatakować i
przedostać się za te oczy (?)
Jestem na skraju szaleństwa i mogę się załamać
Podjąłem decyzje, mam nadzieje że dobre
Patrząc w pustkę nie umiesz powiedzieć kiedy zapada noc
Kiedy zamykam oczy, w myśli krzyczę "mój Boże"
Moc została skwantyfikowana
Neurony zostały zmodyfikowane
Czaszka jest atakowana (?)
Czy to życie czy kłamstwo?
Teraz muszę wkroczyć w światło
Zając się podstępami i kłamstwami
Znaleźć kierunek i podjąć walkę
Tak długo jak żyję
Nie mogę sobie przypomnieć co się wczoraj wydarzyło
Co czeka na mnie jutro?
Moje ambicie zaprowadziły mnie w kosmos
Kto wie dokąd stąd pójdę
Otwórz oczy
Życie przemija obok Ciebie
Rozbij szkło, przejrzyj przez kłamstwa
Wspomnienia odłóż na bok
(Otwórz oczy)
Otwórz oczy
Historia edycji tłumaczenia
| Tekst: |
JT Machinima, NerdOut Edytuj metrykę |
|---|---|
| Rok wydania: |
2017 |
| Płyty: |
Open Your Eyes |
Komentarze (0):