Johnny Rebel - Some Niggers Never Die (They Just Smell That Way)

Któregoś dnia wybrałem się ryby łowić
Tylko ja i moja łódź, i bez Bandżo mordy
Bandżo było moim przewodnikiem, stary kolorowy koleś
Nie był bardzo ciemny, był krzykaczem wyjątkowym
Więc wywlekliśmy moją łódź, i uruchomiłem silnik
A do mojego nosa doszedł odór straszliwy
Rozejrzałem się, próbując stwierdzić co to zdechło
Ale to był Bandżo z ramieniem w górze, drapiący się po głowie

Niektóre czarnuchy nigdy nie umierają
Oni właśnie cuchną tak

Im bardziej się drapał, tym bardziej się pocił
I muszę powiedzieć prawie by mnie na śmierć udusił
Tak oto się władowaliśmy, nie mogłem tak dalej
I kasłałem i krztusiłem, całą drogę do domu
Gdy już go podrzuciłem, blisko obiadu byłem
Ciekło mi z nosa, a oczy mi łzawiły
Zapach wypalił włosy w moim nosie
Gdy dotarłem do domu musiałem spalić wszystkie moje ciuchy

Niektóre czarnuchy nigdy nie umierają
Oni właśnie cuchną tak

Doszedłem szybko do siebie, byłem za to wdzięczny
Leżałem w łóżku półtora tygodnia tylko
Pierwszego dnia gdy stanąłem na nogi
Udałem się do supermarketu, przez ulicę
Zrobiłem zakupy wszędzie, i wypełniłem listę
Moje artykuły spożywcze zostały włożone do torby przez tłustego czarnucha z obsługi
Klimatyzator się zepsuł i szału dostałem
Ponieważ było gorąco, a ten czarnuch się pocił na moje artykuły spożywcze

Niektóre czarnuchy nigdy nie umierają
Oni właśnie cuchną tak

Warzywa i zielenina jakie kupiłem zaczęły więdnąć
Ciśnienie mi się podniosło, i mogło mnie uśmiercić
Miałem zamiar roznieść go w perzynę na miejscu
Ale uniósł w górę swoje ramię, a ja na twarz upadłem
Teraz jestem w szpitalu i wpatruję się w sufit
Powinienem wychłostać tego czarnucha, gdyż użył broni bakteriologicznej
Więc od tej chwili będę nosił bardzo długi kij
Skoro nie mogę ustrzec się zapachu, będę mógł przywalić im

Niektóre czarnuchy nigdy nie umierają
Oni właśnie cuchną tak