Icon For Hire - Sno

Przerwa na myśl o tobie
Przerwa na myśl o tobie
Przerwa na myśl o tobie ...

Przerwa na myśl o tobie
Przerwa na myśl o tobie
Przerwa na myśl o tobie
Nie należymy do ciebie

Mam ochotę doznać niepowodzenia, nie móc trzymać tej choroby przy sobie
Mam ochotę rozbijać, pozwalając czerwony we mnie zostawać ujawnionym
Trochę potrwało odkąd poczułam się taka niska na ziemi, tak bardzo brudna
A dzisiaj czuję się jak opuszcza, kto zauważyłby, jak odeszłam?

Zastanawiam się, ile zajmie mi upadek
Odczuwam swoje błędy, czuję się winna
Jest coraz trudniej jest oddychać, przyczepność jest zaostrzenie na mnie
I rzeczy nie są takie, jakie się wydają

(Siadam, potrząsam, i krzyczę)
Wstaję, podnoszę się, marzę
(Siadam, potrząsam, i krzyczę)
Nie chcę odpoczynku, dopóki nie będę wolna
Przerwa na myśl o tobie
Pragniemy być nad tobą
Obudź się do makabrycznej prawdy
Nie należymy do ciebie

Kontynuujesz popychanie, tak jakbyś nie zauważył, że wiem
Nic Ci nie zawdzięczam, więc nie decyduj co będzie dalej
Jestem niewierna, jestem bezprawna
Są kłamstwa, które na nas czekają
Jestem niewybaczalna, jestem owocem wstydu
Jak grzesznik mógłby być warty oszczędzenia

Nie udzielam ci żadnego błędu, nie masz żadnej mojej części
Będziesz musiała stanąć z tym twarzą w twarz i wiedzieć, że jesteś winny
Jest coraz trudniej jest oddychać, przyczepność jest zaostrzenie na mnie
I rzeczy nie są takie, jakie się wydają

(Siadam, potrząsam, i krzyczę)
Wstaję, podnoszę się, marzę
(Siadam, potrząsam, i krzyczę)
Nie chcę odpoczynku, dopóki nie będę wolna
Przerwa na myśl o tobie
Pragniemy być nad tobą
Obudź się do makabrycznej prawdy
Nie należymy do ciebie