Gawęda - Rośniemy by urosnąć

Jeszcze niebo tak wysoko nad głowami
Jeszcze droga tak daleko przed nami
Jeszcze dłoń w ojcowskiej dłoni się chowa
Lecz już wieść ze sobą niosą te słowa

Rośniemy, by urosnąć na swoich czasów miarę
Obdarowani wiosną zielonych lat
Bronieni ojców troską, najczulszym darem
Rośniemy by urosnąć z ojczyzną, z Polską !

Nie jest nigdy za wcześnie by to pojąć
Z złotym lasem radośnie rosnąć ,stojąc-rosnąć
By spróbować historii unieść ciężar
Trzeba uczyć się walczyć i zwyciężać ,zwyciężać

Władysław Jóźwicki przyjął wielkie wyzwanie
„Przysięgałem i przysięgi nie złamię’’
Wzmocnieni ojców wiarą źródłem miłości
Prawdy stałe jak gwiazdy , święcą nad nami.

Rośniemy ,by urosnąć na swoich czasów miarę
Obdarowani wiosną zielonych lat
Bronieni ojców troską , najczulszym darem
Rośniemy by urosnąć z ojczyzną, z Polską!

Z Polską! Z Polską!