Fugol - Czekając na jutro

Czekając na jutro z niepewnością czas odliczam,
odmierzam jak zegar, liczę, że życia nie przegram,
i ciągle w tą grę gram, choć to nie jumanji,
tylko życiowa rozgrywka, której meta bywa przykra. (x2)

Z niepokojem czekam jutra,
nie chce nad sobą sterować tak jak kukła,
swój świat tworze i nikogo tu nie wpuszczam,
chcesz być wolny?, potrzebna ci jest wyspa bezludna.
Nikt nie zaznał tu spokoju,
chyba, że ze śmiercią podpisał swój wiekuisty sojusz.
Z każdej strony jakaś kurwa chce zaszkodzić,
zrobić z ciebie trupa.
Wielu takich, dla których zbyt wcześnie domem stała się trumna,
Długie życie, albo duma.
Szukaj szczęścia, pośród zgliszczy,
ludzkiej moralności myśli,
wciąż pieprze ten chory wyścig,
ci źli po piętach depczą,
plany życia wciąż niweczą,
tak daleko i jak blisko zarazem.
Koniec za zakrętem, niech ktoś będzie drogowksazem.
Tworzysz zagmatwaną sytuację, jak Joe Alex,
ale warto walczyć stale, tak to tu wyglądać musi.
Grzech kusi bardziej niż kiedy kolwiek.
I jak można żyć spokojnie?
Masz na własność tylko to co sam osiągniesz.
I tak ciągle zataczasz kręgi, jak palcem na wodzie.
Bezcelowo, bez skutecznie, bez echa i bez sprzecznie,
upierasz się licząc na życie wieczne.

Czekając na jutro z niepewnością czas odliczam,
odmierzam jak zegar, liczę, że życia nie przegram,
i ciągle w tą grę gram, choć to nie jumanji,
tylko życiowa rozgrywka, której meta bywa przykra. (x2)

Co przyniesie nam jutro?,
trudno to przewidzieć,
kolejne spojrzenia krzywe,
zdradę, zawiść, i krzywdę.
Może będzie pozytywnie,
jak Clint Mansell, chcę mieć świte.
Dźwięki żywe, symfonię, gdy palcem kiwnę,jak tyknie
zegar po raz kolejny chce być gotów,
nawet gdyby dzień jutrzejszy, miał okazać się beznadziejny,
i tak chwiejnym krokiem zmierzamy,by sięgnąć wzrokiem,
by dotknąć tych marzeń, osiągnąć na jawie,
każdy chce to, czego pragnie,jednak nie jest to zbyt łatwe,
bo jutro, póki nie nastąpi, stanowi zagadkę,
życie proste i krótkie, lub długie i trudne.
Wszystko jest cudne, nic co dzieje się nie jest cudem.
I prędzej, czy później życie pokaże ci sztuczke,
Jak jutro, zakończyć może twą wędrówkę.
Lub z odwrotnym skutkiem, rozpocząć coś nowego.
Stwórz swoje własne kredo, według którego będziesz postępował.
Marząc by jutro dało coś pięknego alterego.
Tu stoję i co dzień spełniam swą ostatnią wole.
Bo muszę zdążyć przed końcem, którego tu nie szukam.
Każdy dzień jutrzejszy to nauka, taka rzeczywistość trudna.
Więc nadal z niepokojem czekam jutra.

Czekając na jutro z niepewnością czas odliczam,
odmierzam jak zegar, liczę, że życia nie przegram,
i ciągle w tą grę gram, choć to nie jumanji,
tylko życiowa rozgrywka, której meta bywa przykra. (x4)