David Bustamante - Vivo por ella

Żyję dla niej nie wiedząc
czy ja ją odnalazłem, czy ona mnie
Już nie wiem jak to było
ale ostatecznie mnie zdobyła
Żyję dla niej bo jej zawdzięczam
doprawdy całą moją siłę
Żyję dla niej i nie nudzi mnie to

Żyję dla niej też i ja
nie masz o co być zazdrosny
Pośród innych ona jest
najsłodszą i najgorętszą jak pocałunek
Ona jest zawsze u mojego boku
aby ugasić moja samotność
Bardziej niż dla siebie samej, to dla niej
ja też żyję

Jest muzą która zaprasza
by delikatnie ją dotknąć
Na moim pianinie czasem smutek
śmierć nie istnieje
gdy ona jest tu

Żyję dla niej bo mnie obdarza
całym sentymentem na jaki ją stać
czasem naprawdę uderzy
lecz ten cios nie sprawia bólu

Żyję dla niej bo mnie obdarza
siłą, odwagą i rzeczywistością
aby choć trochę czuć, ze żyję…

Jak bardzo boli taka strata
Żyję dla niej w hotelu
Jak ona mocno i wysoko lśni
Żyję dla niej w swojej skórze
To ona śpiewa moim gardłem
najczarniejsze strachy płoszy

Żyję dla niej i dla nikogo innego
może żyć we mnie
Ona daje mi życie, życie...
gdy jest ze mną

Gdy jest ze mną
z loży lub naprzeciw muru
Żyję dla niej do granic
w ciemnym transie
Żyję dla niej, łączy w całość
każdego dnia conqulata
i główną bohaterką
jest również ona

Żyję dla niej dlatego, że w ten sposób
zawsze mam wyjście
dlatego że muzyka taka jak ta
(jest) wierna i szczera na całe życie

Żyję dla niej bo ona obdarza mnie
nocami miłości i wolności
Gdybym miłą drugie życie, żyłbym
również dla niej

Ona nazywa się muzyką
Ja też żyję
Żyję dla niej, uwierz mi
Dal niej też
Żyję dla niej
Żyję dla niej...