Tekst piosenki:
1
Pierdole słaby rap oni ciągle czują biedę
idolem jest ich gówno, które daje chuj nie cede
i wmieszam sam ich w glebę zobaczą gnój nie eden
poczują deszcz ulewę kiedy będą gdzieś tam w niebie
milion wersów spadnie z hukiem na ziemie
rozniesie cały świat rozpierdoli to podziemie
nie jeden ma nadzieje ze to jego nie dosięgnie
a cały polski chłam nazywajmy czarnym sierpniem
wielkie joł inne chujowe wytwórnie
zrobili z rapu cyrk teraz z siebie robią durnie
a rap legendy ich jak u Bonsona niema
teraz trendy full capy kiedyś trendy była bieda
zrobili przemarsz i wspięli się na góry
nie brakowało siły teraz czas emerytury
to nowe pokolenie wpierdala się na bity
z zasobem chuj nie przeżyć a wokół same cipy
2.
I wiem co tak przeżyli tą fejsbukową miłość
przybyło tutaj wielu i wielu tez ubyło
znów apogeum mózgu tylko w nie dobra stronę
cofają się w rozwoju oni to wiedza ziomek
I wbijam w laków którzy kurwa idą w tamtą stronę
chcieli by rap dla ciot ja im rzucam rapu tonę
nie jeden z nich już tonie i topi się w tych bitach
i kwita a kity wylatują jak u ry dwa trzy ziom
trafiłem w sedno mam w kurwę racji
zawile to oceniam nie liczę na oklaski
mój styl jak brzytwa tnie dziwki w kawałki
ty tniesz się na tych bitach i czekasz na oklaski
mówisz ciągle poziom wyżej kurwa to nudne
kongres pedofilii kazdy by cie wypruł w dupę
Filip się już zburzył nie chce więcej kurwa czekać
znów lecisz z byt chujowo wiec przestań w końcu szczekać
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):