Tekst piosenki:
To był widok niesłychany
Wstrząsający - mogę przysiąc -
Szły ulicą śliczne panny
Było ich tam ponad tysiąc
Na szpileczkach stuku-puk
Na szpileczkach stuku-puk
Rany Julek -
Dwa tysiące zgrabnych nóg!
"Popatrz, Władziu, popatrz, Heniu" -
Ożywili się panowie
I natychmiast, jak w natchnieniu
Zaczynają casanovieć
No bo każdy zgłupieć mógł
No bo każdy zgłupieć mógł
Rany Julek -
Dwa tysiące zgrabnych nóg!
Taksówkarze, jak na rozkaz
Zatrzymali się na zebrach
Pewien proboszcz spod Serocka
Cztery razy się przeżegnał
A te panie stuku-puk
A te panie stuku-puk
Rany Julek -
Dwa tysiące zgrabnych nóg!
Co to będzie, co się stanie:
Jakiś nowy władzy system?
Dokąd idą śliczne panie
W tym pochodzie sufrażystek?
Na szpileczkach stuku-puk
Na szpileczkach stuku-puk
Rany Julek -
Dwa tysiące zgrabnych nóg!
Szły tak w słońcach makijażu -
Widok groźny i wspaniały -
Potem biegły, biegły razem
Aż przy drzwiach się zatrzymały
I szturmują do tych drzwi
I szturmują do tych drzwi
Rany Julek -
A tam taki anons tkwi:
Poszukuje się dziesięciu modelek
O nienagannym ciele
Poszukuje się dziesięciu modelek
Od zaraz, od dziś
A te panie stuku-puk
A te panie stuku-puk
Rany Julek, rany Julek -
Defiluje dwa tysiące nóg!
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):