Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Bijelo Dugme
Popularne teksty
14. Fagata - Plastik
Bijelo Dugme - Pediculis pubis
Pediculis pubis
Tekst dodał(a): Kathy27
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): jacekduda11
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): wojciech1978
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Pediculis pubis.
Bio je novembar, il' plače nebo, ili piški Bog,
Kad sam je ugled'o, k'o miša pokislog,
u mraku odvojim joj žvaku.
Kažem joj, slušaj mala, dobićeš upalu pluća,
hajmo do mene, iza ugla mi je kuća,
ja se smeškam, otada se češkam,
da, da, da.
Decembar u Sarajevu, Holiday Inn,
dama konzumira tonik i džin.
Smješka se slatko, iz Zagreba je,
ovdje je na kratko.
I dok vani sniježi priča o Krleži,
stipu stara, gatibo*, mene to ne leži,
hajmo gore, prelijepi stvore,
da, da.
Pediculis pubis,
pediculis, pediculis pubis.
Bilo je toplo piće, zezanje i smejanje,
haljinu suši centralno grejanje,
idila, gola je bila.
Kao i svaki glupi muški prasac,
polako, polako rastem k'o kvasac.
Takvi smo mi Srbi, zato me i svrbi,
da, da, da, da.
I ko bi rek'o, soba puna parfema,
a ona kraljica šapuna, ulja i krema,
kakva greška, ala mi se češka.
Ovo je stoput gore, stoput crnje nego u Nišu,
kada sam u vojsci fasov'o trišu,
veseli Bosanac zagriz'o, zagriz'o, zagriz'o na mamac.
Pediculis pubis,
pediculis, pediculis pubis.
*anagram: pusti stara, bogati
Bio je novembar, il' plače nebo, ili piški Bog,
Kad sam je ugled'o, k'o miša pokislog,
u mraku odvojim joj žvaku.
Kažem joj, slušaj mala, dobićeš upalu pluća,
hajmo do mene, iza ugla mi je kuća,
ja se smeškam, otada se češkam,
da, da, da.
Decembar u Sarajevu, Holiday Inn,
dama konzumira tonik i džin.
Smješka se slatko, iz Zagreba je,
ovdje je na kratko.
I dok vani sniježi priča o Krleži,
stipu stara, gatibo*, mene to ne leži,
hajmo gore, prelijepi stvore,
da, da.
Pediculis pubis,
pediculis, pediculis pubis.
Bilo je toplo piće, zezanje i smejanje,
haljinu suši centralno grejanje,
idila, gola je bila.
Kao i svaki glupi muški prasac,
polako, polako rastem k'o kvasac.
Takvi smo mi Srbi, zato me i svrbi,
da, da, da, da.
I ko bi rek'o, soba puna parfema,
a ona kraljica šapuna, ulja i krema,
kakva greška, ala mi se češka.
Ovo je stoput gore, stoput crnje nego u Nišu,
kada sam u vojsci fasov'o trišu,
veseli Bosanac zagriz'o, zagriz'o, zagriz'o na mamac.
Pediculis pubis,
pediculis, pediculis pubis.
*anagram: pusti stara, bogati
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieBył listopad, niebo płakało albo Bóg robił siku,
Kiedy ją ujrzałem, jak zmokłą kurę,
W ciemności do niej zagadałem
Mówię do niej, mała, dostaniesz zapalenia płuc
Chodź do mnie, mój dom jest za rogiem
Zaśmiałem się, a potem zacząłem się drapać
Tak, tak, tak
Grudzień w Sarajewie,Holiday Inn
Dama konsumuje tonik i dżin
Śmieje się słodko, jest z Zagrzebia
Tu jest na krótko,
I gdy na zewnątrz śnieży, opowiada o Krleży
Przestań, laska, na boga, mnie to nie bawi
Chodź na gorę, przepiękne stworzenie
Pediculis pubis...
Było ciepłe picie, figle i śmiechy
Sukienkę suszy centralne ogrzewanie
Idylla, a ona była naga
I jak każda głupia męska świnia
Powoli,powoli,rosnę jak na drożdżach
Tacy jesteśmy, my Serbowie,dlatego mnie swędzi
Tak, tak, tak, tak
I kto by pomyślał,pokój pełen perfum,
Ona królowa mydła, olejku i kremu
A jednak błąd, ale mnie swędzi,
To jest sto razy gorsze niż wtedy w Niszu
Kiedy w wojsku złapałem syfa
Wesoły Bośniak, złapałem, złapałem przynętę.
Kiedy ją ujrzałem, jak zmokłą kurę,
W ciemności do niej zagadałem
Mówię do niej, mała, dostaniesz zapalenia płuc
Chodź do mnie, mój dom jest za rogiem
Zaśmiałem się, a potem zacząłem się drapać
Tak, tak, tak
Grudzień w Sarajewie,Holiday Inn
Dama konsumuje tonik i dżin
Śmieje się słodko, jest z Zagrzebia
Tu jest na krótko,
I gdy na zewnątrz śnieży, opowiada o Krleży
Przestań, laska, na boga, mnie to nie bawi
Chodź na gorę, przepiękne stworzenie
Pediculis pubis...
Było ciepłe picie, figle i śmiechy
Sukienkę suszy centralne ogrzewanie
Idylla, a ona była naga
I jak każda głupia męska świnia
Powoli,powoli,rosnę jak na drożdżach
Tacy jesteśmy, my Serbowie,dlatego mnie swędzi
Tak, tak, tak, tak
I kto by pomyślał,pokój pełen perfum,
Ona królowa mydła, olejku i kremu
A jednak błąd, ale mnie swędzi,
To jest sto razy gorsze niż wtedy w Niszu
Kiedy w wojsku złapałem syfa
Wesoły Bośniak, złapałem, złapałem przynętę.
Historia edycji tłumaczenia
| Tekst: |
Bora Djordjević Edytuj metrykę |
|---|---|
| Muzyka: |
Goran Bregović |
| Rok wydania: |
1984 |
| Wykonanie oryginalne: |
Bijelo Dugme |
| Płyty: |
Bijelo Dugme |
| Ciekawostki: |
wokal - Bora Djordjević, na co dzień wokalista grupy Riblja čorba |
Komentarze (1):
To był listopad, niebo we łzach lub sikał Bóg.
Widzę ją, mokrą myszkę, nocą zimną jak lód.
Daję jej gumę i wzbudzam dumę.
Mówię jej, słuchaj, mała, złapiesz kaszelek.
Chodź do mnie, to blisko, wyglądasz jak sopelek.
A w duszy uśmiecham się.
Od tamtej pory swędzi mnie.
Tak, tak, tak.
Grudzień w Sarajewie, w Holiday Inn.
Dama konsumuje tonik i gin.
Słodko się śmiała.
Z Zagrzebia się wyrwała.
Na zewnątrz śnieży, ta plecie o Krleży.
Się mknij za, mówię, bo mi to nie leży.
Wbijaj na górę, masz cudną skórę.
Pediculis pubis.
Ciepłe wypiła, wtem dowcipkowanie.
Sukienkę jej suszy centralne ogrzewanie.
W górę dźwigienka. Panienka nagusieńka.
Jak każda głupi męski pomiot.
Powoli, powoli, rośnie mi namiot.
Serbo-światopogląd
powoduje świąd.
Tak, tak, tak.
Kto mógł to przewidzieć, pokój wypachniony,
A Jej Wonna Wysokość w kremach na tony.
Co za porażka, swędzenie ptaszka.
Sto razy gorsze niż w wojsku w Niszu,
Gdy trypra złapałem i byłem na finiszu.
Wesoły Bośniaczyna.
Połknął przynętę i żale wszczyna.