Alexz Johnson - Inconveniences

To tylko kolejny test na mnie, który muszę przetrwać
Wyrywa mi serce i rzuca nim o drzwi
To tylko kolejna rzecz żebym się mogła wyrwać i dotrzeć do ciebie
Staram się łapa oddech za każdym razem, kiedy jestem daleko od ciebie
Dlaczego za każdym razem jak próbuję zakręcić ich nigdy tam nie ma
On ma dla mnie czas tylko w moich snach
Te problemy zostawiają mnie z gorzkim smakiem
Czas zatrzymać zegar tym razem potrzebuje pomarnować czas

Nie mam nic przeciwko pracowaniu dodatkowo boso
Zabierz mnie do mojego skarba
Zostaw mnie tutaj pozwól mi obarczać dalej te ulice
Zabierz mnie do mojego skarba
Nie mam nic przeciwko, powiedz mi gdzie iść
Bo ludzie ciągle mi powtarzają, że chodzę zbyt wolno
Zabierz mnie skarbie, zabierz mnie do domu

Podnoszę się znowu, zmuszam się, robię to gładko
Potrzeba trochę wiary żeby wprowadzić mnie z powrotem w tą rutynę
Dlaczego uciekamy od miłości, powinniśmy zrobić chociaż to
Utrzymujemy ten świat, który mamy pod stopami
Ty podtrzymujesz mnie, ja podtrzymuję ciebie, będę twoim oparciem

Nie mam nic przeciwko pracowaniu dodatkowo boso
Zabierz mnie do mojego skarba
Zostaw mnie tutaj pozwól mi obarczać dalej te ulice
Zabierz mnie do mojego skarba
Nie mam nic przeciwko, powiedz mi gdzie iść
Bo ludzie ciągle mi powtarzają, że chodzę zbyt wolno
Zabierz mnie skarbie, zabierz mnie do domu

Tracę rozum, tracę wszystko
Mój skarb jest za mną słyszę jego nawoływanie
Nic mnie nie powstrzyma nie możesz zbudować muru
Zabierz mnie do domu


Nie mam nic przeciwko pracowaniu dodatkowo boso
Zabierz mnie do mojego skarba
Zostaw mnie tutaj pozwól mi obarczać dalej te ulice
Zabierz mnie do mojego skarba
Nie mam nic przeciwko, powiedz mi gdzie iść
Bo ludzie ciągle mi powtarzają, że chodzę zbyt wolno
Zabierz mnie skarbie, zabierz mnie do domu