Teksty piosenek > P > Paramore > O zespole
2 411 689 tekstów, 31 128 poszukiwanych i 593 oczekujących
Paramore
paramore

Paramore to formacja ze Stanów Zjednoczonych, której brzmienie najczęściej określa się jako rock. W skład zespołu wchodzą aktualnie Hayley Williams, Taylor York oraz Zac Farro(skład zespołu zmieniał się na przestrzeni lat, a Hayley jest jedynym jego członkiem, który jest w nim nieprzerwanie od jego początków).

Wszystko zaczęło się w 2002 roku, kiedy wokalistka Hayley Williams przyjechała do miasta Franklin i poznała tam braci Farro. W tym samym czasie Williams wraz z czwartym członkiem zespołu - Jeremim Davisem - grała w zespole Factory.

Początek zespołu Paramore to rok 2004, a ich debiutancki utwór to „Conspiracy”. Od tej pory grupa miała okazję występować na kilku festiwalach. Po otrzymaniu nagrań demo, na jeden z takich występów przyjechał szef wytwórni Fueled by Ramen - John Janick. Zachwycony nową formacją, zaproponował im kontrakt, który Paramore podpisali w kwietniu 2005 roku.

Po tym, jak Davis opuścił zespół, pozostała czwórka nagrała swój debiutancki album zatytułowany „All We Know Is Falling”. W trasie promującej krążek formacji towarzyszył John Hembree zastępujący brakującego członka. Niedługo po tym Davis - poproszony o to przez resztę członków grupy - powrócił do Paramore. W takim składzie formacja wydała pierwszy singiel - „Pressure”, a następnie kolejne nagrania - „Emergency” i „All We Know”. Po tym przyszedł czas na kolejną trasę koncertową.

W styczniu 2007 roku zespół rozpoczął nagrywanie drugiego wydawnictwa - „Riot!”. Do grupy dołączył wtedy Taylor York, który zastąpił krótko grającego w zespole Huntera Lamba. „Riot!” ukazał się w czerwcu tego samego roku, zdobywając bardzo dobre recenzje. Pierwszy singiel pochodzący z albumu to „Misery Business”.

Resztę roku Paramore spędzili na koncertowaniu i występach w telewizji. Kolejne single, które wydali to między innymi - „Hallelujah” oraz przebojowy „Crushcrushcrush”.

Pod koniec września 2009 roku ukazała się ich najnowsza płyta - „Brand New Eyes”.
Po czteroletniej przerwie spowodowanej zawirowaniami w zespole (odejście dwóch członków - Josha i Zaca Farro) zespół pokazał światu swój czwarty krążek zatytułowany po prostu "Paramore". Według grupy to właśnie na tym albumie znajduje się brzmienie, które zawsze chcieli osiągnąć i są z niego bardzo dumni.

Dnia 18 grudnia 2010 roku na Paramore.net została opublikowana wiadomość od Hayley, Jeremy'ego i Taylora, oznajmująca, że Josh i Zac opuszczają zespół. W wiadomości można przeczytać: „Kilka miesięcy temu Josh i Zac dali nam znać, że opuszczą zespół po naszym występie w Orlando, który odbywał się w zeszłą sobotę. Żadne z nas nie było specjalnie zaszokowane. Przez ostatni rok nie wydawało się, że dalej chcą być z nami. Chcemy, by Josh i Zac robili coś, co ich uszczęśliwia, a jeśli to nie jest tutaj z nami, to my wspieramy ich w poszukiwaniu szczęścia gdzieś indziej. Ale nigdy przez sekundę nie pomyśleliśmy o pozostawieniu tego wszystkiego za nami.” Post oświadczał również, że pozostali członkowie nie mają żadnego zamiaru rozwiązywania zespołu. Dodali również: „Kiedy spoglądamy wstecz oraz teraz gdy spoglądamy z radością w przyszłość, tym wszystkim, co naprawdę się liczy są dobre czasy. Zdjęcia przedstawiające nas obejmujących się nawzajem ramionami , długie jazdy vanem, wasze twarze, gdy śpiewacie razem z nami, kiedy gramy koncert. Dziękujemy za przyprowadzenie nas do tego bardzo wyjątkowego momentu. Czekamy z niecierpliwością na nasze najlepsze czasy. I mamy nadzieję, że dotrzecie tam razem z nami.” Zespół potwierdził również, że zaplanowana trasa w Ameryce Południowej odbędzie się.


10 stycznia 2011 Hayley Williams powiedziała w wywiadzie z MTV, że pomimo utraty dwóch członków, zespół wciąż będzie wypuszczał na rynek nową muzykę w roku 2011, chociaż nie wiadomo jeszcze, czy uda im się nagrać cały album i wypuścić go na rynek już w tym roku czy jedynie nagrać kilka piosenek. Piosenkarka przyznała również, że styl Paramore może się zmienić wraz z nowym składem, ale wyjaśniła również, że zespół wciąż zachowa swoje brzmienie.

W kwietniu 2012 pojawila się informacja ze producentem kolejnego, czwartego, studyjnego albumu zespolu będzie Justin Meldal-Johnsen. Hayley poinformowała, że pierwsza piosenka nagrana na ten album to „Daydreaming”. W tym momecie zespół jest w trakcie nagrywania płyty, oficjalna informacja na ten temat została opublikowana na twitterze zespołu. 28. czerwca poprzez portale Twitter, Facebook i Tumblr potwierdzono informację, iż na czwartym albumie do zespołu dołączy perkusista Ilan Rubin (wcześniej grał m.in. z Nine Inch Nails).

Przed wydaniem albumu wyciekł on do sieci, ponieważ jeden z południowoamerykańskich sklepów muzycznych wysłał płytę do jednego z fanów za wcześnie. Zespół spodziewał się tego, więc nie byli zbytnio zdenerwowani ani rozczarowani, szczególnie, że album został bardzo dobrze przyjęty przez osoby, które go odsłuchały (wielu fanów zdecydowało się poczekać do dnia premiery). Po rozpoczęciu sprzedaży album osiągnął pierwsze miejsce na iTunes w USA, UK, Australii i Kanadzie, w wielu krajach znalazł się w Top 10 (nawet w Polsce w najlepszym momencie było to miejsce 5), a po tygodniu sprzedaży album osiągnął 1 miejsce na liście Billboard 200 z 104 000 wyprzedanych kopii w USA (także 26 miejsce na polskiej liście Olis.

W 2015 roku z zespołu odszedł Jeremy Davis, czego powodem, jak później się okazało, były jego roszczenia do praw autorskich do utworów na albumie "Paramore" oraz nierówny podział zysków zespołu(aktualnie toczy się pozew sądowy).

Na początku 2017 roku zespół ogłosił, że po siedmioletniej absencji do zespołu powrócił Zac Farro. Wkrótce, bo w kwietniu tego samego roku, w sieci bez uprzedzenia przez zespół ukazał się utwór "Hard Times" wraz z teledyskiem do niego. W dniu premiery singla zwiastującego piąty album długogrający zespół ogłosił również jego tytuł - "After Laughter", wraz z jego datą premiery, tracklistą oraz wstępnymi datami trasy koncertowej Tour One.

Oficjalna strona:
http://www.paramore.net

1. All We Know Is Falling (2005)

2. The Summer TIC (2006)

3. Riot! (2007)

4. Live In The UK (2008)

5. The Final Riot! (2008)

6. Brand New Eyes (2009)

7. 2010 Summer Tour EP (2010)

8. Singles Club EP (2011)

9. Paramore (2013)

10. Paramore: Self-Titled Deluxe (2014)

11. After Laughter (2017)

12. This Is Why (2023)

Komentarze (803):

mikael09 5 października 2013 12:27 (edytowany 1 raz)
(+1)
Nie jestem osobą, która krytykuje wszystko, co nowe. Mogę tutaj (chyba po raz kolejny) przytoczyć przykład Bring Me the Horizon. Wypuścili nową płytę, która bardzo różni się od poprzednich, ale i tak cholernie mi się podoba. I w ich przypadku mogę powiedzieć, że rzeczywiście zrobili coś nowego, fajnego, oryginalnego.
Lubiłem "starą" Hayley, tę szaloną, pozytywną DZIEWCZYNĘ. Nowa, "bardzo kobieca" wersja w ogóle do mnie nie trafia. Powiem szczerze, że robi mi się trochę niedobrze, kiedy patrzę na jej nowe zdjęcia. Ale skoro Wam się podoba, w porządku. Swoje "głębsze przemyślenia" zostawię dla siebie :)

kristenforbes 1 października 2013 01:09
(+4)
@mikael09: hmm...przepraszam jak uraziłąm Cb. swoją opinią-bo serio, nie miałam tego na celu. Mamy inne poglądy na ten temat, ale to nic złego, przecież. Ja uważam- być może naiwnie-,że Hayley jest wciąż ta sama. Ślędzę Paramore już trochę i mogę śmiało stwierdzić,że po odejściu Farro...wyszli z tego mocniejsi niż się spodziewałam.
Nikt tu się z Tb nie zgodzi? To ze mną się nie zgadzają:)
Nie twierdzę,że "stare" Paramore- było złe (nigdy w życiu, kocham AWIF, Riot!,BNE), po prostu do mnie bardziej trafia to nowe. Wiesz, poprzednie płyty to właściwie twory Farro, konkretniej Josha. Hayley tworzyła z nim parę dobrych lat, wypracowali sobie przez ten czas jakiś styl.
Teraz właściwie zaczynają od samego początku.
Nie muszą nikomu niczego udowadniać.:) próbą udowodnienia światu-jak i samym sobie-że dadzą radę było Singles Club (jak dla mnie). Nawet teraz gdy słucham tych 4 piosenek , niemal namacalnie "widzę" ten bałagan w ich życiu."Paramore" jest czymś zupełnie innym- jak na żadnym innym albumie mogę tutaj więcej powiedzieć o każdym członku Paramore z osobna.AWIF- było lekko dziecięce, Riot!-bunt młodego człowieka, BNE- było z kolei bardzo zamknięte..."Paramore"-to album maturalny. Ja przy Last Hope... nie , tutaj nie ma co mówić , to jest absolutnie najlbiższy utwór memu sercu, może dlatego,że trochę już przeszłam, Future jest niesamowite...naprawdę każda z tych piosenek ma swoją osobowość. Każda jest zupełnie czymś innym od pozostałych, a mimo to,że są tak różnorodne-tworzą jedną spójną całość. Oni sami stwierdzili,ze po prostu musieli ewoluować.Mam jedno pytanie-absolutnie żadna piosenka Ci się nie spodobała? No i- tak konkretniej- co masz im do zarzucenia? Nie martw się,nie będę Cię skłaniać do zmiany poglądów:)
A-no i oczywiście nie jesteś dziwny. Masz inne zdanie-a wychodząc z tego założenia wychodzi,że wszyscy jesteśmy dziwakami:)

Pokaż powiązany komentarz ↓

mikael09 30 września 2013 23:24
(0)
Cóż, jeśli ta "pozytywna" zmiana tak negatywnie odbiła się na muzyce, to ja wolę, żeby Hayley była wciąż taka sama.
Wiem, że nikt tu się ze mną nie zgodzi, ale ja osobiście uważam, że to, co Paramore tworzyło wcześniej, było dużo dojrzalsze niż teraz. Piosenki były piękne, magiczne, niepowtarzalne. Teraz to jest tylko i wyłącznie naiwna próba udowodnienia światu, że jest się wyjątkowym. Ja jestem zdecydowanie na nie. Nie wiem, widocznie jestem dziwny.

kristenforbes 30 września 2013 20:06
(+3)
@YeahParawhore: ja pewnie wyjdę na idiotkę, ale uważam ,że nie ma żadnej starej ani nowej Hayley. Hayley jest ciągle ta sama. Różnica polega na tym,że zmieniła styl ubierania i nie ma już 17 lat. Czytam jej "wpisy" regularnie i czasami myślę,że jest jeszcze lepszą osobą niż była... chodzi o to ,że czytając wpisy Hayley teraz zauważam świadomą postawę młodej i odpowiedzialnej kobiety. Szaleje na scenie tak jak szalała,śpiewa wciąż tak pięknie jak śpiewała. Jest charyzmatyczną osobowością, idzie do przodu. Jest też "bardziej śmiała" w tym co robi , nie patrzy w tył tylko naprzód. Bardziej się otworzyła. Ja powiem,że Hayley ewoluowała- a podarte dżinsy zaczęły pomału ją ograniczać. Nie ma się tej samej "mentalności" w wieku 17 i 25 lat (wydaje mi się,że tyle dzisiaj ma- jakbym się pomyliła- z góry przepraszam:)). Tkwienie na etapie "Misery Business" czy nawet takich pięknych i głębokich utworów jak "My Heart"- nie byłoby teraz czymś dobrym. Trzeba iść dalej, głębiej...macie Future, Last Hope, Partii. Dalej- macie Anklebiters- coś co każdy może odnieść do siebie, jako taki "hymn", jest Fast In My Car- coś co jest wprost od Paramore, HTSYHB- na maksa wrażliwa melodyjka z pięknym tekstem, zabawne One Of Those Crazy Girls, gdzie bawią się brzmieniem i tekstem...mogłabym tak wymieniać i wymieniać. Paramore nadało swojej twórczości nowy "gatunek", nie rezygnując ze starego. "Paramore"- niezależnie co można by nie mówić- jest albumem który "razi" autentycznością. Taki mój pogląd, z którym oczywiście nie musicie się zgadzać.

Hayley jak kochałam , tak nadal kocham. Większa różnicę jaką ja w niej wyłapałam to fakt ,że ścięła włosy. Co- przecież nie jest chyba dla nikogo jakims większym zaskoczeniem:)

Pokaż powiązany komentarz ↓

YeahParawhore 29 września 2013 12:34
(0)
Szczerze, ja też tęsknie za tą starą Hayley. Ech, ale kto się nie zmienia, ten stoi w miejscu.

mikael09 28 września 2013 21:26
(0)
Dużo bardziej wolałem starą Hayley i stare Paramore, ale cóż, takie życie. Zawsze mogę sobie obejrzeć filmiki na YT albo Blu-ray ^^

Loginiling 28 września 2013 11:33
(0)
Uwielbiam Paramore. Również żałuję, że Hayley ścięła włosy i zaczyna się bardziej malować, ale każdy zespół się zmienia i nic na to nie poradzimy.

joasia19 19 września 2013 15:50 (edytowany 1 raz)
(+1)
Nie powiem, że jakoś super pięknie pasują jej krótkie włosy, ale nie jest źle. Odrosną. A dla mnie tam jej włosy ważne nie są. Ale to jak się maluje i ubiera ostatnio na koncerty to ten... no powiem tyle, że Hayley ma dziwne spostrzeżenia na temat bycia "kobiecą". Bo ostatnio często gada, że właśnie teraz czuje się bardziej kobieco.

YeahParawhore 18 września 2013 16:54 (edytowany 1 raz)
(+1)
Moim zdaniem, dobrze zrobiła ze obcięła włosy. Wiadomą rzeczą jest, ze Hay często farbuje włosy. Nawet jeśli używa naprawdę dobrych kosmetyków, to i tak włosy w pewnym stopniu się niszczą. Teraz odrosną takie ładne i gotowe do następnej farby. :D A tak ogólnie, te włosy tak bardzo źle nie wyglądają, jeśli Hay nie daje na siebie zbyt dużo makijażu, co jak już wspomnieliście, zdarza się dosyć często. Widziałam ostatnio takie zdjęcia z delikatnym makijażem i krótką fryzurką. Wyglądała świetnie. ;)

Co do "Stay the night", to wolę Hayley w Paramore, ale piosenka nie jest wcale aż taka okropna. Po zwiastunie spodziewałam się czegoś gorszego. Ale co jak co Airplanes było dużo lepsze.

rockovaizoova 12 września 2013 19:19 (edytowany 1 raz)
(0)
@mikael09: Fakt,maluje się ostatnio na koncerty jak Kleopatra xD I nadal nie mogę przeboleć,że ścięła sobie włosy :(
A "Stay the night" mi się niezbyt spodobało. Hayley ma zbyt przerobiony głos i "nie brzmi sobą".Wolę od tego "Airplanes".

Pokaż powiązany komentarz ↓

tekstowo.pl
2 411 689 tekstów, 31 128 poszukiwanych i 593 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ Polityka prywatności