Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Teksty piosenek
Hole
Hole to amerykański zespół, który powstał z inicjatywy Courtney Love i Erica Erlandsona w 1989. Muzykę grupy można zakwalifikować jako grunge lub rock alternatywny.
Zespół od początku w większości składał się z kobiet (po reaktywacji się to zmieniło, jedyną jest Courtney). W 1991 roku Hole wydało swoją pierwszą płytę, "Pretty On The Inside". Jednak dopiero następny album (1994) przyniósł grupie większą sławę, a mianowicie "Live Through This". Na nim znajdują utwory takie jak Doll Parts, Violet, Miss World, Rock Star (Olympia). Następne wydawnictwo zespołu - ''Ask For It'' zawierało nagrania z Peel Session 1991 i inne nagrania live. Należał do dość dobrze sprzedających się albumów.
W 1995 Hole osiągnęło ogromną sławę, w 1996 mało kto o nim pamiętał. Skłoniło to członków do wydania w 1997 albumów: ''The First Session'' (nagrania z pierwszej wizyty w studiu w 1990)oraz ''My Body, The Hand Grenade'' - ostatni to pożegnanie z grunge'm, album zawiera zróżnicowane kawałki - z ostrego Dicknail przechodzimy do lżejszego Beautiful Son, aby ostatnie 5 utworów były nagraniami live.
W końcu Hole znowu w 1998 pojawiło się na rynku muzycznym z "Celebrity Skin". Na tym albumie, który promował przebój o tym samym tytule, pojawił się zupełnie nowy, lżejszy materiał. Niestety wtedy odeszła wieloletnia perkusistka Patty Schemel, rok później basistka Melissa auf der Maur. Ostatni oddech zespołu to piosenka i teledysk Be a Man, niestety bardzo komercyjny. W 2002 oficjalnie zawieszono działalność zespołu.
Jednak w 2010 roku Courtney Love znowu reaktywowała zespół. Z poprzednich muzyków Hole pozostała tylko ona, jako wokalistka i gitarzystka. W kwietniu wydali nową płytę, "Nobody's Daughter". Warto też dodać, że zespół odwiedził nas w sierpniu 2010, w ramach Orange Warsaw Festival. Wykonano tam utwory z płyt: ''Pretty On The Inside'', ''Live Through This'' oraz ''Celebrity Skin''.
14 kwietnia 2012 roku miała miejsce premiera filmu dokumentalnego ''Hit so Hard''. Na tę imprezę przybył dawny skład, który wykonał razem piosenki Miss World i Over the Edge. Na zagranicznych stronach określa się to jako 'spotkanie po latach' (14 lat od ostatniego wspólnego koncertu).
W listopadzie Courtney Love na Twitterze swojej kolekcji ubrań Never The Bride napisała "[...] hole is dead [...]" jednak nie wiadomo jak się do tego odnosić.
1. Pretty on the Inside (1991)
2. Live Through This (1994)
3. Ask for It (1995)
4. My Body, the Hand Grenade (1997)
5. The First Session (1997)
6. Celebrity Skin (1998)
7. Nobody's Daughter (2010)
Komentarze (284):
ale chodzi ci o skład Courtney-Eric-Melissa-Patty?
z Patty Court nie miała konfliktu, Schemel mieszkała nawet u niej i Kurta gdy Frances była mała.
w sumie to prawie wszędzie nie ma perkusisty tak dobrze uchwyconego. w Violet jest kilka razy kamerowana Patty.
Jest coś nad czym się zastanawiam. Gdy ogląda się teledyski starego składu rzadko można zobaczyć perkusistkę. Między nimi był jakiś konflikt?
najpierw albumy. pisałam dawno temu o świętej trójce. otóż'to zmieniło się.
My Body, the Hand Grenade kocham najberdziej i całym sercem. potem POTI wraz z LTT - zależy od okoliczności słuchania. Celebrity Skin - płyta dawniej uważana przeze mnie za głupią, złą, beznadziejną weszła mi i ją również kocham jako inną twarz Hole. America's Sweetheart - nienawidziłam - teraz bardzo lubię.
Hole muzycznie uważam za wielolicowe. od Pretty on the Inside po Celebrity Skin - jedna wokalistka. tak wielka zmiana w ciągu 7 lat. od ostrego po łagodny zespół. zodiakalne bliźnięta. jak ja.
Nobody's Daughter - co za album! jedna wielka mieszanka. ślady AS, LTT, POTI, CS i jeszcze coś zupełnie nowego. Nobody's Daughter to również 'przejście' Courtney ze stylu nieokreślonego - raz idealny wygląd a raz porażka - w świat kolorów, niezliczonej ilości dodatków i szczegółów. doczepiane rzęsy, brokatowe cienie do oczy, bardzo długie włosy, barwne opaski na nich, mnóstwo błyskotek i cekinów. jakby chciała sobie odbić to, czego kiedyś nie miała - szaleństwo. pieniądze - są, więc czemu nie?
natomiast teraz Courtney wydoroślała. ścięła włosy (i są b.ładne jak dla mnie), ubrania w miarę stonowane, a czasami też zaszaleje. ja bym nie miała odwagi wyjść na ulicę w dziwnych bucikach i takiej, umm, ciekawej sukience ;)
wracają również w pewnym sensie lata 90. pierwsza połowa. np. podczas wystawy jej prac... bluzka jak kinderwhore. na kocertach uboera się świetnie, mi się podobało ubranko na reunionie.
Jedyne co mnie dobija to gitara. nie przeszkadza mi jej kształt. kolor ma ładny, ale za bardzo się świeci. nie podobają mi się zbyt błyszczące przedmioty. ulubiona gitara Courtney to ta zielona z 94 - z Violet, Doll Parts.
Frances Bean ostatnio mnie bardzo irytuje. może i trochę wycierpiała przy matce, ale to głownie ona, a nie nazwisko tatusia ją wylansowało. afery z matką nadają jej sławę. może i jest mądra i nie chce tak od razu sławy, ale i tak nie może uniknąć niesfornych paparazzi.
dzięki rodzicom zawsze znajdzie zatrudnienie w szołbiznesie.
tyle ode mnie. idę spać, dobranoc, do widzenia.
btw. mam kokardki!