Zielone żabki - Twoja anarchia

To jest Twoja anarchia...
To jest Twoja anarchia...
To jest Twoja anarchia...
To jest Twoja anarchia...

Powiedz, ile spirytusu wlałeś dziś w siebie
Powiedz, ile spirytusu wlałeś dziś w siebie
Mówisz, że jesteś na nie
Mówisz, że system Ciebie gnoi
Nie! To Ty się gnoisz!

Nie odróżniasz dobrego od zła
Twój system wartości nie istnieje
Czy to jest właśnie Twoja anarchia?

To jest Twoja anarchia...
To jest Twoja anarchia...
To jest Twoja anarchia...
To jest Twoja anarchia...

Mówisz, że buntujesz się przeciwko temu społeczeństwu
A jesteś taki sam jak one
Zalany w trupa!
ZALANY W TRUPA!

Wylewaj ze swoimi kumplami jeszcze jedną flaszkę
Gdy przeklniesz każdego co Ci dobrze życzy
Przeklnij każdego co Ci dobrze życzy!
Bo właśnie to jest Twoja anarchia!
To jest Twoja anarchia!

To jest Twoja anarchia...
To jest Twoja anarchia...
To jest Twoja anarchia...
To jest Twoja anarchia...

Pozujesz twardziela
Ale tak na prawdę jesteś miękki
Właśnie do tego potrzebujesz alkoholu
Dlatego nie potrafisz poradzić sobie z rzeczywistością
Uciekasz, skazując się na nie myślenie
Pozwalasz, żeby oni zabrali Ci Twoją wolność
Pozwalasz, żeby zabrali Ci to co masz najlepszego, co w człowieku najlepsze
To jest Twoja anarchia,
Która jest niczym innym jak Twoje więzienie
Twoim własnym więzieniem
To jest Twoja anarchia!
To jest Twoja anarchia!
To jest Twoja anarchia!
Twoja anarchia!!

To jest Twoja anarchia...
To jest Twoja anarchia...
To jest Twoja anarchia...
To jest Twoja anarchia...