Young Fathers - No Way

Włącz mnie w to, G

Siedząc w salonie dla gości ofiarując mąkę
Mleko, rajskie banany, ryż by rzucać na ślubie
Ubój kozy, dwóch kurczaków i barana
Siostra Sade polała mi kolejną rundę rumu

Butelka wina palmowego nieznanej gwiazdy jako zapłata
Nie omija cię szansa pracy
Redukujesz mnie do litości
Ju-ju dla jej taty
Trucizna dla twojego toto
Jeśli zobaczysz mnie, Ciociu
Lepiej zrób fotkę

Laleczka Hollywoodu
Nie śpij zbyt długo, możesz spóźnić się na pociąg
Wejdź na pokład teraz jesteś tykającą bombą
Podciągnij spodnie i popraw swoje warkoczyki
Przechadzające się szkarada, uważaj na tyfus
I inne rzeczy które mogą opanować twoje żyły
Przechodząc przez rynsztok w drodze do kościoła
Kolejny trymestr by wyciągnąć cię z brudu, brudu

AK47 zabiera moich braci prosto do nieba
Opowiedz im że żyję
Powiedz parę słów i jestem oczarowany
Niektórzy nazywają ją kocicą*, ja mówię kotek
To wszystko zależy od tego jak jest napisane
Sprawia że czuję się Presbiteriańsko
Lecz wewnątrz wciąż jestem Liberyjczykiem
Nigdy nie odnalazłem spokoju, wojna jest za ładna
Źle przypięty, dziewczyny mnie nie wybierają
Biegam jakby ktoś ciągnął mnie w tył
Ciągnął mnie w tył, ciągnął mnie w tył

Nie ma mowy ohyaiehyayoi
Nie ma mowy ohyaiehyayoi
Nie ma mowy ohyaiehyayoi
Nie ma mowy

AK47 zabiera moich braci prosto do nieba
AK47 zabiera moich braci prosto do nieba
AK47 zabiera moich braci prosto do nieba
AK47 zabiera moich braci prosto do nieba

Nie ma mowy
Nie ma mowy
Nie ma mowy
Nie ma mowy


*pussy ma dwa znaczenia: kotek, ale również cipka