Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Xindl X
Popularne teksty
15. Miravi - Воля
Xindl X - Já a Ďábel
Já a Ďábel
Tekst dodał(a): azi85
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): AdamSkorka
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): avatarm
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Já a ďábel fakt nejsme kámoši ,
jak občas sedáme k jednomu stolu,
koho by z Vás mohlo pohoršit,
když vobčas sálal mi kolu,
Já soudim lidi dle nátury
a ne podle toho jakej maj rejstřík,
takže vrchní obsluž nás notory ,
mě pivo a jemu bílej střik,
mám jinej názor na jeho práci
a taky na každej z jeho skutků,
jen proto neodmítnu konverzaci ,
jsem občan bez předsudků
Tak co mě soudíš ,Ty mameluku, není mi cítit síra z úst,
zas jen slyšíš trávu růst ,
jen podávám ďáblovi ruku,
nemám kopyta a srst,
podávám ďáblovi ruku , vždyť si vezme jenom prst
já a ďábel fakt nejsme kámoši,
ne nejsem blázen, jako někteří ,
co v rodině chtěj sliby za duši ,
za člověk s pevnou páteří,
ale proč se nezasmát jeho fórům,
když stím jeho spěle granda
a nechat ho zatáhnou pivo a kordum ,
když chce bejt za granda,
co dělá venku, tak toho se štítím,
to je snad jasný ,že je to děsný,
tak spolu večery trápíme pitím ,
ale o práci nebavím se s ním ,
tak co mě soudíš Ty mameluku, není mi cítit síra z úst ,
zas jen slyšíš trávu růst,
jen podávám ďáblovi ruku ,
nemám kopyta a srst,
podávám ďáblovi ruku, vždyť si vezme jenom prst
Já a ďábel fakt nejsme kámoši ,
jenom mu občas odnáším smetí,
co je v těch pytlích fakt netuším,
ani kde žilo to předtím
a co bude s tím, tam kam to odnesu,
nestrkám nos do cizích věcí,
kór do toho jeho byznysu,
stim fakt nic mít nechci,
né Já a ďábel fakt nejsme parťáci,
né nijak se sním nedružím,
ale vždyť za mě soustavně utrácí ,
vždyť mu to prostě dlužím.
Tak co mě soudíš Ty mameluku, není mi cítit síra z úst,
zas jen slyšíš trávu růst,
jen podávám ďáblovi ruku,
nemám kopyta a srst, podávám ďáblovi ruku,
tak co mě soudíš Ty pitomej kluku, není mi cítit síra z úst,
zas jen slyšíš trávu růst,
jen podávám ďáblovi ruku,
nemám kopyta a srst, podávám ďáblovi ruku,
vždyť si vezme jenom prst...
jak občas sedáme k jednomu stolu,
koho by z Vás mohlo pohoršit,
když vobčas sálal mi kolu,
Já soudim lidi dle nátury
a ne podle toho jakej maj rejstřík,
takže vrchní obsluž nás notory ,
mě pivo a jemu bílej střik,
mám jinej názor na jeho práci
a taky na každej z jeho skutků,
jen proto neodmítnu konverzaci ,
jsem občan bez předsudků
Tak co mě soudíš ,Ty mameluku, není mi cítit síra z úst,
zas jen slyšíš trávu růst ,
jen podávám ďáblovi ruku,
nemám kopyta a srst,
podávám ďáblovi ruku , vždyť si vezme jenom prst
já a ďábel fakt nejsme kámoši,
ne nejsem blázen, jako někteří ,
co v rodině chtěj sliby za duši ,
za člověk s pevnou páteří,
ale proč se nezasmát jeho fórům,
když stím jeho spěle granda
a nechat ho zatáhnou pivo a kordum ,
když chce bejt za granda,
co dělá venku, tak toho se štítím,
to je snad jasný ,že je to děsný,
tak spolu večery trápíme pitím ,
ale o práci nebavím se s ním ,
tak co mě soudíš Ty mameluku, není mi cítit síra z úst ,
zas jen slyšíš trávu růst,
jen podávám ďáblovi ruku ,
nemám kopyta a srst,
podávám ďáblovi ruku, vždyť si vezme jenom prst
Já a ďábel fakt nejsme kámoši ,
jenom mu občas odnáším smetí,
co je v těch pytlích fakt netuším,
ani kde žilo to předtím
a co bude s tím, tam kam to odnesu,
nestrkám nos do cizích věcí,
kór do toho jeho byznysu,
stim fakt nic mít nechci,
né Já a ďábel fakt nejsme parťáci,
né nijak se sním nedružím,
ale vždyť za mě soustavně utrácí ,
vždyť mu to prostě dlužím.
Tak co mě soudíš Ty mameluku, není mi cítit síra z úst,
zas jen slyšíš trávu růst,
jen podávám ďáblovi ruku,
nemám kopyta a srst, podávám ďáblovi ruku,
tak co mě soudíš Ty pitomej kluku, není mi cítit síra z úst,
zas jen slyšíš trávu růst,
jen podávám ďáblovi ruku,
nemám kopyta a srst, podávám ďáblovi ruku,
vždyť si vezme jenom prst...
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieJa i diabeł naprawdę nie jesteśmy kumplami
choć czasami siedzimy przy jednym stole
Kogoś z was mogłoby pewnie zgorszyć
gdy czasami zamawia dla mnie colę
Sądzę ludzi z tego kim są w środku
a nie z tego jaką mają łatkę
Panie starszy obsłuż nas szybciutko
Dla mnie piwo a dla niego wódki ćwiartkę
Mam inne zdanie o jego robocie
a także o tej pracy skutkach
dlatego też nie odmówię mu prostej rozmowy
Bo jestem gościem co myśli o innych smutkach
Czemu mnie sądzisz ty innowierco, nie czuć ode mnie siarki z ust
ja tylko słucham jak następuje trawy wzrost
diabłu tylko rękę podaję
Nie mam kopyt ani sierści
Podaję diabłu rękę a weźmie pewnie tylko palca części
Ja i diabeł naprawdę nie jesteśmy kumplami
nie jestem błaznem jak niektórzy
co chcą w rodzinie obietnicy za duszę
za człowieka z twardym kręgosłupem
Ale dlaczego nie obśmiać jego forum
Gdy gra wielkie panisko
nie chce zamówić piwa i ani setki
a chce być pan co ma dobre metki
z tym co robi i czym się szczyci
To przecież jasne że to badziewie
ale wspólnie zapijamy wieczory
ale o pracy z nim nie gadam
Czemu mnie sądzisz ty innowierco, nie czuć ode mnie siarki z ust
ja tylko słucham jak następuje trawy wzrost
Diabłu tylko rękę podaję
Nie mam kopyt ani sierści
Podaję diabłu rękę a weźmie pewnie tylko palca części
Ja i diabeł naprawdę nie jesteśmy kumplami
tylko mu czasami wynoszę śmieci
Nie mam pojęcia co jest w tych workach
ani co się z tym działo wcześniej
ani co z nimi będzie jak je już wyniosę
Nie wtrącam nosą do nie swoich rzeczy
Szczególnie do tego jego biznesu
Naprawdę nie mam z tym nic wspólnego
Naprawdę z diabłem nie jestem wspólnikiem
W ogóle się z nim nie kumpluję
ale ponieważ ciągle z nim spędzam czas
Po prostu jestem mu to winny
Czemu mnie sądzisz ty innowierco, nie czuć ode mnie siarki z ust
ja tylko słucham jak następuje trawy wzrost
diabłu tylko rękę podaję
Nie mam kopyt ani sierści
Podaję diabłu rękę a weźmie pewnie tylko palca części
Czemu mnie sądzisz ty głupi gościu, nie czuć ode mnie siarki z ust
ja tylko słucham jak następuje trawy wzrost
diabłu tylko rękę podaję
Nie mam kopyt ani sierści
Podaję diabłu rękę a weźmie pewnie tylko palca części,
choć czasami siedzimy przy jednym stole
Kogoś z was mogłoby pewnie zgorszyć
gdy czasami zamawia dla mnie colę
Sądzę ludzi z tego kim są w środku
a nie z tego jaką mają łatkę
Panie starszy obsłuż nas szybciutko
Dla mnie piwo a dla niego wódki ćwiartkę
Mam inne zdanie o jego robocie
a także o tej pracy skutkach
dlatego też nie odmówię mu prostej rozmowy
Bo jestem gościem co myśli o innych smutkach
Czemu mnie sądzisz ty innowierco, nie czuć ode mnie siarki z ust
ja tylko słucham jak następuje trawy wzrost
diabłu tylko rękę podaję
Nie mam kopyt ani sierści
Podaję diabłu rękę a weźmie pewnie tylko palca części
Ja i diabeł naprawdę nie jesteśmy kumplami
nie jestem błaznem jak niektórzy
co chcą w rodzinie obietnicy za duszę
za człowieka z twardym kręgosłupem
Ale dlaczego nie obśmiać jego forum
Gdy gra wielkie panisko
nie chce zamówić piwa i ani setki
a chce być pan co ma dobre metki
z tym co robi i czym się szczyci
To przecież jasne że to badziewie
ale wspólnie zapijamy wieczory
ale o pracy z nim nie gadam
Czemu mnie sądzisz ty innowierco, nie czuć ode mnie siarki z ust
ja tylko słucham jak następuje trawy wzrost
Diabłu tylko rękę podaję
Nie mam kopyt ani sierści
Podaję diabłu rękę a weźmie pewnie tylko palca części
Ja i diabeł naprawdę nie jesteśmy kumplami
tylko mu czasami wynoszę śmieci
Nie mam pojęcia co jest w tych workach
ani co się z tym działo wcześniej
ani co z nimi będzie jak je już wyniosę
Nie wtrącam nosą do nie swoich rzeczy
Szczególnie do tego jego biznesu
Naprawdę nie mam z tym nic wspólnego
Naprawdę z diabłem nie jestem wspólnikiem
W ogóle się z nim nie kumpluję
ale ponieważ ciągle z nim spędzam czas
Po prostu jestem mu to winny
Czemu mnie sądzisz ty innowierco, nie czuć ode mnie siarki z ust
ja tylko słucham jak następuje trawy wzrost
diabłu tylko rękę podaję
Nie mam kopyt ani sierści
Podaję diabłu rękę a weźmie pewnie tylko palca części
Czemu mnie sądzisz ty głupi gościu, nie czuć ode mnie siarki z ust
ja tylko słucham jak następuje trawy wzrost
diabłu tylko rękę podaję
Nie mam kopyt ani sierści
Podaję diabłu rękę a weźmie pewnie tylko palca części,
Historia edycji tłumaczenia
| Płyty: |
Čecháček Made Edytuj metrykę |
|---|
Komentarze (0):