Xam - Żegnaj

(żegnaj)

Tysiące myśli zamknięte w jednej głowie
Gdzie idziesz? Dokąd?, nikt Ci nie odpowie
Duma spłonęła, próby usprawiedliwienia
Nadzieja przepadła, słowa wypluwane z gardła

Tysiące myśli zamknięte w jednej głowie
Gdzie idziesz? Dokąd?, nikt Ci nie odpowie
Duma spłonęła, próby usprawiedliwienia
Nadzieja przepadła, słowa wypluwane z gardła

Zażenowany, smutny, trochę zniesmaczony
Nerwowy, agresywny, i mocno oburzony
Takie chore uczucia szargają Cie co ranek
Otwierasz oczy, siadasz, i odgarniasz firanę
Patrzysz, na osiedlu pustka, więc się kładziesz
Leżysz i wmawiasz sobie że dzisiaj dasz rade
chcesz zapomnieć o tym co było, przeminęło
Iść, nie stać w miejscu, bo widzisz jakiś przełom
Każda słona łza uczy nas czegoś nowego
Powiedz dość, krzyknij koniec, jeśli jest za wiele tego
NA swoich drzwiach zapisz farbą słowo żegnaj
Dopisz Zapomnij,i zresetuj wspomnienia
Myślisz żeby odejść, idziesz w drugą stronę
Zamiast patrzyć w oczy, spuszczasz na dół głowę
Słona pustynia, wspomnień wyschnięta rzeka
Kiedy zadzwoni do Ciebie odpowiedz nie czekaj

ref.kolejna zapisana kartka, dla mnie wiele warta
To przemyśleń warsztat, niezniszczalna baszta
Wypełniam kolejne kartki mojej historii
a Ty powiedz, że mnie kiedyś na pewno zapomnisz

I znów się kładziesz i znów próbujesz zasnąć
Zamykasz oczy z całej siły, marzenia gasną
W pokoju ciemno a pod powiekami jasno
wspomnień pasmo, kiedyś na pewno wygasną
Dążenia zamknięte w szczelnej osi czasu
Obejdź przeciwności przy pomocy kompasu
Ja idę tam swoją trasą, szlakiem perkusji i basu
Przy pomocy wokalu, na przeciw grymasom
Nie martw się, nasze życie białą kartką
Ja ją zapełniam słowem bo wiem że warto
Moje słowa, moje rymy, moją siłą przebicia
Ktoś przebił Ci serce, ale nie przebił życia
A kiedy spotkasz się kiedyś twarzą w twarz
Powiedz że po Tobie zaginął ślad
Że ktoś taki nie istnieje, No zobacz jaki czad
Człowiek całkiem inny, wykrzycz słowo żegnaj!

ref.kolejna zapisana kartka, dla mnie wiele warta
To przemyśleń warsztat, niezniszczalna baszta
Wypełniam kolejne kartki mojej historii
a Ty powiedz, że mnie kiedyś na pewno zapomnisz

(żegnaj)