Wojciech Młynarski - Poza kasą coś się liczy

W krąg ludzi moc zachodzi w głowę
i ma swą rację, co tu kryć,
jak w czasach silnie finansowych
ustawić się i dobrze żyć.

Dziś, gdy dyktuje wszystkim kasa,
gdy za pieniądzem gnasz jak w dym,
ciężko się głowi ludzi masa —
ja śpiewam zaś na przekór im…

Poza kasą coś się jeszcze w życiu liczy —
tę zasadę zapamiętać sobie chciej.
Nie otwartej książki wygląd tajemniczy —
to, co w głowie ci zostanie z książki tej.

Te dyskusje z argumentów pięknych masą,
prowadzone z przyjaciółmi aż po świt —
to się jeszcze w życiu liczy poza kasą,
bo o kasie wtedy nie rozmyśla nikt.

I jeszcze coś nie do kupienia
za całą forsę z wszystkich kas:
luksus czystego sumienia,
co wzbogaca czasem nas.

Więc przysłuchaj się swojego serca biciu,
bo odkrywasz jedno z najważniejszych praw:
poza kasą jeszcze coś się liczy w życiu,
poza kasą jest ważniejszych parę spraw!

Au!

Mnożą się listy najbogatszych
i słychać wciąż zachwytu szmer:
Raz, dwa, trzy, baba jaga patrzy,
kto ile ma na koncie zer.

I rośnie paranoja owa,
ale na szczęście wciąż jest coś,
czego się nie da zaksięgować,
co śpiewa czasom tym na złość…

Poza kasą coś się jeszcze w życiu liczy —
niech co świt pokrzepi cię uwaga ta.
Głos się liczy, co niegłupio w tobie krzyczy,
że nie wszystko się na forsę zmienić da.

Innym sensacyjny tytuł w mózg się wwierca,
a ty czytasz i spokojną głowę masz.
Poza kasą jeszcze liczy się ład serca
i w meandrach życia niesplamiona twarz.

I jeszcze coś nie do kupienia
za całą forsę z wszystkich kas:
klejnot czystego sumienia,
co ozdabia czasem nas.

Jeszcze w życiu coś się liczy poza kasą —
teraz będzie najważniejsze, zgadnij co:
jeszcze miłość, jeszcze miłość, ciemna maso —
bez niej i z największą kasą życie to nie to!
Bez niej i z największą kasą to nie to!