Tekst piosenki: Wiśniosz - Nihilista masochista publiczny onanista
Równie dobrze mógłbym zamknąć sobie drzwi na dłoni
Trzaskać nimi aż do woli
Teraz zamiast dłoni serce boli
Jebać to
Wszystkim mogłem tego zaoszczędzić
Czas swój znacznie milej spędzić
Takich sytuacji było już ze sto
Jebać to
Lubię cię gonić, biec na smyczy twej woni
Przysięgam, że część mnie
kocha kiedy mówisz "nie"
Ja to chyba jestem nihilistą masochistą
Chcę się tylko ranić własnym słowem, własnym czynem, własną myślą
Nie powstrzyma mnie nikt
Na mej drodze do zniszczenia
Kiepski romantyczny film
Się domyślasz zakończenia, a-aa
Łatwo się domyślić tego zakończenia
Gdy protagonisty prawie już tu nie ma
Jeśli potrzebujesz skarbie pocieszenia
Bawiłem się świetnie po drodze w dół
Gram rolę w cyrku, występ jest denny
Biegam zamknięty w tym kole błędnym
Publiczność już wyszła, ja sam jestem senny
Lubię cię gonić, jeść prosto z twej dłoni
Przysięgam, że część mnie
Chce do końca świata biec
Ja to chyba jestem nihilistą masochistą
Chce się tylko ranić, własnym słowem, własnym czynem, własną myślą
Nie powstrzyma mnie nikt
Na mej drodze do zniszczenia
Kiepski romantyczny film
Się domyślasz zakończenia
(Jeszcze raz, jeszcze raz)
Ja to chyba jestem nihilistą masochistą
Chcę się tylko ranić, własnym słowem, własnym czynem, własną myślą
Nie powstrzyma mnie nikt
Na mej drodze do zniszczenia
Kiepski romantyczny film
Się domyślasz zakończenia (aa)
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu