Wilhelm - Nie chcę

Nie chcę trzymać czasu w garści
Mam mało spraw na głowie
Jestem sam,
Żyje trochę tu trochę tam
Kilku braci mam
Jeden bierze, drugi brał, trzeci wczoraj się schlał
Wstyd się bać,
Nie wstyd kraść.
Chciałem to mam
Po mordzie dostałem nie raz
Spluwam przez bark, jak jakiś cham
Przywykłem, będę żałował nie raz
Nie chciałem się bać [nie chciałem się bać]
To wszystko bo nie chciałem się bać
Oni tak leczą strach, nie chcą się bać
Oni nie chcą się bać
Nikt nie chce się bać [nikt nie chce się bać]

Wokół mnie tylu ludzi
A ja ciągle sam
Coś tam siedzi w mojej głowie
Nie dam rady dziś wstać
Wokół mnie tylu ludzi
A ja ciągle sam
Coś tam siedzi w mojej głowie
Nie dam rady dziś wstać
Wokół mnie tylu ludzi
A ja ciągle sam
Coś tam siedzi w mojej głowie
Nie dam rady dziś wstać

Nie chcę tutaj dziś być
Nie chcę tutaj dziś śnić
Mama mówiła mi
Żebym uciekał stąd,
Bo to za mały dom
Małe miasta, duże miasta
Musimy w takich dorastać
Moja zimna klatka
Pod stopami szorstki asfalt
I co tu może wzrastać?
Na betonowej ziemi
Zepsute ziarna
Ktoś nie wie czy patologia dotarła?
Tak, dotarła.
W nocy szybsza jest akcja.
Sobie lecą nuty dla diabłów w czapkach
Wkurwia ich prawda


Wokół mnie tylu ludzi
A ja ciągle sam
Coś tam siedzi w mojej głowie
Nie dam rady dziś wstać
Wokół mnie tylu ludzi
A ja ciągle sam
Coś tam siedzi w mojej głowie
Nie dam rady dziś wstać
Wokół mnie tylu ludzi
A ja ciągle sam
Coś tam siedzi w mojej głowie
Nie dam rady dziś wstać