Wicijowski - Ostatni Raz

W małej kawiarni, gdzie siedzimy razem,
Rozmawiamy nisko, śmiejąc się pod nosem.
Kto by pomyślał, że to może być ostatni raz,
Gdy patrzę w twoje oczy pełne gwiazd.

Bo nigdy nie wiemy, kiedy ostatni raz,
Za dużo pytań, zbyt mało czasu.
Może to ostatnia kawa, ostatni śmiech,
Chwytaj każdą chwilę, zanim przepadnie gdzieś.

Światła ulic migocą, wracasz do domu sama,
Echo twoich kroków towarzyszy ci tam.
Zastanawiasz się, czy jutro znów spotkasz ten świat,
Czy wszystko, co kochasz, zniknie jak mgła?

Bo nigdy nie wiemy, kiedy ostatni raz,
Za dużo pytań, zbyt mało czasu.
Może to ostatnia kawa, ostatni śmiech,
Chwytaj każdą chwilę, zanim przepadnie gdzieś.

Ile razy mówiłaś cześć,
Nie wiedząc, że to pożegnanie jest?
W życiu nic nie jest pewne,
Ale warto przeżyć każdy dzień.

Bo nigdy nie wiemy, kiedy ostatni raz,
Za dużo pytań, zbyt mało czasu.
Może to ostatnia kawa, ostatni śmiech,
Chwytaj każdą chwilę, zanim przepadnie gdzieś.

Więc żyjmy pełnią, nie odmierzajmy chwil,
Bo nigdy nie wiemy, kiedy nadchodzi ostatni raz.