Tekst piosenki: Waldemar Kocoń - Tam jest mój dom
Tam jest dom, gdzie drogi twej początek
pierwszy płacz i radość, pierwszy śmiech
tam jest dom skąd życie wzięło wątek
i w niewinność zamieniło grzech.
Tam jest dom gdzie ślady i wspomnienia
tam jest dom gdzie wierzby długi włos
tam jest dom gdzie pokarm dała ziemia
mleka łyk i zboża złoty kłos.
Tam jest dom z brunatnych rannych cegieł,
pusty stół z talerzem pełnym łez,
tam jest ból i krzywda i cierpienie,
tam jest gniew bo prawda wzięła w łeb.
Tam jest dom i w progu to czekanie,
w oku łza i posrebrzona skroń
wierzę – dom nasz wkrótce zmartwychwstanie
cały światy na alarm bije w dzwon.
Tam jest dom z brunatnych rannych cegieł,
pusty stół z talerzem pełnym łez,
tam jest mur i krzywda i cierpienie,
tam jest gniew bo wszystko wzięło w łeb.
Tam jest dom i w progu to czekanie,
w oku łza i posrebrzona skroń
mamo…
mamo nasz dom wkrótce zmartwychwstanie
cały świat na alarm bije...
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu