Valikonyienko - Szkolna Miłość

Opisz swoją szkolną miłość,
A powiem ci kim jesteś,
Tak głosi stare przysłowie,
Więc nawine ci historie

Osiemnaście lat już miałaś,
Gdy na cipke mnie wyrwałaś,
Rok młodszego pokochałaś,
między udami go chciałaś,
Sory, między pośladkami,
Bo tam sobie go wepchałaś,
Wcześniej biały był jak ściana,
Teraz śniady jest jak arab

Chciałaś by był fit,
Ale nic z tego,
Bo trafiłaś na Big Bena,
I masz bim bam co niedziela,

Kto wypina, tego wina,
Nie rusza mnie kwaśna mina!

Ajajaj, jaja krzyczą Eins! Zwei! Drei!
Nie-nie-nie będą dłużej czekać,
o-o-o-otwierać bo Polizei!
Plastik, plastik jest fantastik,
Plastik, plastik jest bombastik

A na górze masz dwie róże a na dole wodospad.

Miau-miau-miau będe batem cie lał,
Kręci mnie jak jęczysz, ał-ał-ał,
Wezmę cie na pieska, hau-hau-hau
Świat usłyszy szał nagich ciał

Potem sznurem cie przywiąże i przygwożdże go bolcem,
Niech cie kule biją,
Niech cie kule biją,
Bim-bam-bom, bim-bam-bom!

Pięć centymetrów średnicy,
To rozwarcie odbytnicy,
Po nocy pełnej atrakcji,
Gdy mój kutasik był w akcji,
Ładuje w ciebie jak Lewy,
W BundesLidze i LaLidze,
Bo wypinasz się tak słodko,
Gdy cie rucham to jest bosko!

Ajajaj, jaja krzyczą Eins! Zwei! Drei!
Nie-nie-nie będą dłużej czekać,
o-o-o-otwierać bo Polizei!
Plastik, plastik jest fantastik,
Plastik, plastik jest bombastik

A na górze masz dwie róże a na dole wodospad.

Miau-miau-miau będe batem cie lał,
Kręci mnie jak jęczysz, ał-ał-ał,
Wezmę cie na pieska, hau-hau-hau
Świat usłyszy szał nagich ciał

Potem sznurem cie przywiąże i przygwożdże go bolcem,
Niech cie kule biją,
Niech cie kule biją,
Bim-bam-bom, bim-bam-bom!

Chętnie biore cie na stole,
Tak jak na przerwie w szkole,
Choć wtedy kochałem Olę,
Przeorałem twoje pole!
Nie potrzebuję zachęty,
Mój siusiaczek nie ugięty,
Twoje piegi, moja sperma,
Jak makijaż permanentny,

Ajajaj, jaja krzyczą Eins! Zwei! Drei!
Nie-nie-nie będą dłużej czekać,
o-o-o-otwierać bo Polizei!
Plastik, plastik jest fantastik,
Plastik, plastik jest bombastik

A na górze masz dwie róże a na dole wodospad.

Miau-miau-miau będe batem cie lał,
Kręci mnie jak jęczysz, ał-ał-ał,
Wezmę cie na pieska, hau-hau-hau
Świat usłyszy szał nagich ciał

To piosenka o miłości,
Nie daj wmówić se ludności,
Wszyscy zaraz ci powiedzą,
Weź uciekaj od niego,
Przecież jesteś taka ładna,
Mogłabyś mieć, każdego,
Lecz pamiętaj moja miła,
Kto z miłością cie zapina.