Ukaniu - Baśniowy spacer

1)
Idę przed siebie, nie patrze na innych.
Mam w głowie mętlik, i brak mi dobrych chęci

Myślę o smokach i starych dobrych baśniach.
Co niegdyś nocą, słyszałem o nich wiele.

Czy sie nie myle, że wróżki też istnieją.
W magicznym świecie, gdzie wybrać się dziś możesz.

Gdzie wszystko piękne, w zaczarowanych dworze.
Wpaść można w sidła, starej baby jagi.

Chciał bym być tam, gdzie czas przestaje płynąć.
Na wielkiej łodzi, podchmurnej straży stanąć.

Nie wiem czy złota, rybka spełnia marzenia.
Nie jedną miałem, lecz zdechły z przekarmienia.

Potworny czas, co pcha nas wciąż do przodu.
Przez pryzmat świata, błądzimy z jedną kartą.

Może gdy wreszcie, ujrze błękit nieba.
Podskoczę w przestrzeń, skończyłem! już mnie nie ma.






ref.
Tak to ten czas, zawirował nas,
Na sam koniec.
Tak to ten czas pokonał nas
I nic nie powiedział.


2)
Jest wielki zamek, w nim księciem jestem ja.
Chodzi kot w butach, mikołaj też na chaju.

Wróżka gwiazdeczka, lata gdzieś po niebie.
Wszystko się kręci, jak stara karuzela

Otwieram rozdział, myślę co tu wpisać
Przez moją głowę, przechodzi myśli wiele.

Nagle natchnienie, wpisuje wersów kilka
Może się zgubię, ale tą baśń napiszę

Bajeczne wersy, w zaczarowanym świecie
Tak to świat dzieci, przypomnij jak to leci

Magiczne wróżki, i cała zgraja smerfów
Czas się przekonać, co jeszcze się tam kryje

W tej baśni nie ma, żadnych złych czarownic
Tylko Gargamel, się kryje w swej wartowni.

W końcu zamykam, ten rozdział wielą kropką
Odrzucam myśli, Pjona i lecę dalej!




ref.
Tak to ten czas, zawirował nas,
Na sam koniec.
Tak to ten czas pokonał nas
I nic nie powiedział. x3