Turmion Kätilöt - Verta sataa

Wartość nie istnieje, nie ma sprawiedliwości
Cholera, czuję się źle
Opętane ciało jest nieważne
Zniekształcone od choroby

Zaraza idzie obok mnie
Orze mój bezbożny ślad
Gdy droga się kończy, kończę się i ja
Uciekam zaszczuty mając na sobie narzutę nędzy

Zbuduj swój most z mojej kości
Chwal swą pańską mość przed lustrem
Pan patrzy i słucha
Poślubia cię wilkom i zapomina o twojej wierze
Spod świata wrzask harf ugina się do oszpeconej modlitwy
Idziesz w kierunku cienia destrukcji
I zza grobu pada krew

Drogi Pana nie są już tajemnicze*
Wędrując jako nieznajomy z przodu
Starzeje się nie mając sobie równych
Nie można znaleźć pokoju z testamentu

Zaraza idzie obok mnie
Orze mój bezbożny ślad
Gdy droga się kończy, kończę się i ja
I zza grobu pada krew

Zza grobu pada krew
Zza grobu pada krew

Zbuduj swój most z mojej kości
Chwal swą pańską mość przed lustrem
Pan patrzy i słucha
Poślubia cię wilkom i zapomina o twojej wierze
Spod świata wrzask harf ugina się do oszpeconej modlitwy
Idziesz w kierunku cienia destrukcji
I zza grobu pada krew
_____
*Zaprzeczenie treści księgi Kaznodziei, wersetu 11:5