Tekst piosenki:
Kiedy byłam mała, jeździłam w wakacje na wieś
I od rana do nocy w tych krzakach kłujących był śmiech
Nikt nie widział cierpienia kogutów, owieczek i krów
A dziś jak one się boję, że w pędzie zahaczę o drut
O nie
O nie
To jest ta rzeka
O nie
O nie
Co mnie tam czeka
Potworów chyba sto
Potworów chyba sto
Wtedy ktoś mi pokazał jak strugać patyki na broń
Gdzie zwiewają ropuchy, gdzie sadzi się marchew i klon
Jak rozmawiać przez płomień, czy trafić do domu bez liczb
Pierwszy widok poroży dotykał mój dziecięcy zmysł
O nie
O nie
To jest ta rzeka
O nie
O nie
Co mnie tam czeka
Potworów chyba sto
Potworów chyba sto
O nie
O nie
To jest ta rzeka
O nie
O nie
Co mnie tam czeka
Potworów chyba sto
Potworów chyba sto
Czas bez znaczenia gdy zmrok
To dobra pora na wywijanie
Za kilka godzin
Gdzieś grom
Zaś nie dorastać
A wyjeżdżamy mimo to
Obce tło zza szkła i dźwięk
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):