Timati - Plachut nebesa

Tak bardzo chciałem żyć marzeniami, ślepo wierzyć
Nie wierzyłem swoim oczom milion razy
Tak bardzo chciałem być razem z Tobą
Ale oto przyszedł ten dzień bez oczu Twych

Chciałem płonąć od miłości, do serca przyciskając
Chciałem nie słyszeć Twoich obojętnych fraz
Zbudowałem dla nas zamek z mgły
Ale oto przyszedł ten dzień bez oczu Twych

Płacze niebo o miłości i marzeniu
Płacze niebo o Tobie, o Tobie
Płacze niebo ulewnym deszczem
Niebo wie, nie jesteśmy razem

Wśród pustych szarych dni jesteś mym promieniem światła
I wiem, że teraz nie śpisz
Ty masz teraz słoneczne lato
A ja zamarznę w zimie bez oczu Twych

Płacze niebo o miłości i marzeniu
Płacze niebo o Tobie, o Tobie
Płacze niebo ulewnym deszczem
Niebo wie, nie jesteśmy razem

Płacze niebo o miłości i marzeniu
Płacze niebo o Tobie, o Tobie
Płacze niebo szarymi kroplami deszczu
Płacze niebo a może i ja

A niebo płacze deszczem i o niej i o nim
Niebo nie zrozumie dlaczego nie są razem
Tak oni po prostu mogli zobaczyć siebie
Niebo doprowadziło ich do spotkania z różnych stron świata
On szepcze imię we śnie, dla nich słowa nie są w cenie
W jej marzeniach też jest on, ale w równoległym świecie
Ona po prostu ukrywa swoje oczy uśmiechając się nieśmiało
Ona go kocha tylko powiedzieć tego nie potrafi

On powinien jej wybaczyć, powinien ją zrozumieć
Jest jej tak ciężko kochać, kochać i milczeć
Płonąć od tej miłości i z dnia na dzień spalać się
Ale nie potrafi mu o tym powiedzieć

On pisze piosenki o tym jak ona jest mu potrzebna
Maja różny światopogląd ale cel wiadomości jest jeden
W odpowiedzi na jego pytanie napisała
Kocham Cię płatkami róż