Teksty piosenek > T > The Stupendium > Vault Number 76
2 424 241 tekstów, 31 299 poszukiwanych i 365 oczekujących

The Stupendium - Vault Number 76

Vault Number 76

Vault Number 76

Tekst dodał(a): HubertMoszka Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): Skrondolny Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): LastPl Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

Do we think that the world could ever be fixed?
Is America buried? Did it ever exist?
Were you hopin' for a life full of heavenly bliss?
When you stepped out of Vault Number 76

Feels like we've waited forever for this
Dust off those chips and selection of dips
Rehydrate those ancient celery sticks
'Cus we're gonna have a party down in 76


Today's a day for celebration
We've been locked away
But we've been making preparations
Sweep away decay
And all the waves of devastation
Now we're dawning
Of the day of reclamation
Preservation of the nation
Is a fate we've waited
Every day in dedication
To build a haven
Pave the way for generations
Of what's left of Vault-Tec participation

Deep beneath the wastes of Virginia's
A place where we could have stayed safe for millennia
But tensions get frayed after just a few decades
So we're certain that the surface
Ought'a be a little friendlier
Shine your shoes because the hour is at hand for
Joining hand to hand with fellow man to save the land, so
I packed some dandy apples
In a satchel with some BlamCo
Stepped out of the gate to meet my neighbors
And it's BlamCo


Do you think that the world could ever be fixed?
Is America buried?
Did it ever exist?
Were you hopin' for a life full of heavenly bliss?
When you stepped out of Vault Number 76?

Were you lost in awe
Well you'd better be quick
Build a hovel from the rubble while the reverie sticks
'Cus you've got to build a heaven using death as the bricks
If you want to have a life out of 76


I don't want to set the world on fire
But your house will do just fine
Got you thinking maybe now's a prudent time
Add some traps to send the rowdy mutants flying
Now I'm an optimist
But was it a bad decision
To make a mission out of living
In a vicious cataclysm?
Sitting in the wilderness
And killing for provisions
A vault may have its faults
But all the halls were air conditioned
Ever dweller went from level headed fella' to a villain
So forgive me if it's not what I envisioned
But with citizens selected out of brilliant civilians
I thought that some decorum
Whilst exploring was a given

"Hi Joe! How you doing today? I haven't seen you since the vault barbacue last May!"
(Gunshots)
"Alright! Awh jeez! Ok! You can keep the carcass I'll be on my way!"


So country road
Take me home
To a place that won't irradiate my bones
Hear a silly little ditty with a playful tone
Transmitting from the middle of the danger zone

Country road
Take me there
To a pretty little crater in the open air
It's a bright new future so don't be scared
'Cus everything glows with a bright green glare

Can the world ever be fixed?
Is America buried?
Did it ever exist?
Were you hopin' for a life full of heavenly bliss?
When you stepped out of Vault Number 76
Is murdering suburbians getting your kicks?
Well we ask you to refrain 'til the population is fixed
Rest assured that every resident was carefully picked
To be remembered as a member of 76


"Vault-Tec reminds you
Your purpose on the surface
Is to work to survive through
Adversity by working with the persons beside you"

"Nah, I never liked you, I'm gonna craft some ammo and fight you!"

There was a time I'd smile and pretend
That I liked all my friends
When society ends
Tell me why the pretence
Bring a violent end
To that white picket fence
"You missed my recital again!"
Now there's no keeping up with the Jones'
I've broken their noses
I've stolen their clothes
And fed them to roaches
That ought to show him for mowing
His lawn whilst I'm trying to focus
On my crosswords
Crosswords are through now
Domestic disputes now descend into shootouts
Truth is Dianne
I hate your pecan pie
This is for bringing one round to my luau!

Everybody's had that fantasy
To be the last of humanity
You might think that it's rad to see
What'll grow from this rad disease
The mutations are past belief
Who'd've guessed these nuclear arms
Would give me literally nuclear arms?
I hear ground zero has some loot we can farm
So what is the harm
If we drop another couple'a bombs?

Who'd have thought the horrors of war could be awesome
When chalking them up against the boredom
Before things were torched and
We're forced to reform from assortments of morons
A quarter century's quarrels laid dormant
Pipboys and torches
Blood on the porches
Squash clubs and pot lucks
And nuclear launches
Setting the Scorched on my mother-in-law is
More fun than anything before the war was!

From Boston down to Mojave
You gotta get a hobby
Like slaying all your neighbors
And displaying all the bodies
Now let's all go to the lobby
And get our selves a treat

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :

Pokaż tłumaczenie
Czy myślisz że świat może być kiedyś naprawiony?
Czy Ameryka jest pogrzebana? Czy ona kiedyś istniała?
Czy spodziewałeś się życia pełnego niebiańskiej błogości?
Kiedy wyszedłeś z Krypty Numer 76

Czuję się jakbyśmy wiecznie na to czekali
Odkurz te czipsy i selekcję dipów
Nawodnij te starożytne selerowa paluszki
Bo będziemy mieć imprezę na dole w 76

Dziś jest dzień na świętowanie
Byliśmy zamknięci
Ale się przygotowywaliśmy
Odgarnęliśmy rozkład
I wszystkie sposoby dewastacji
Teraz świtamy
W dzień regeneracji
Ochrona narodu
Czy los, na który czekaliśmy
Każdego dnia w oddaniu
By zbudować przystań
Utorować drogę dla pokoleń
Z tego, co pozostało z udziału Vault-Tec

Głęboko pod śmieciami Virginii
Miejsce gdzie mogliśmy być bezpieczni na tysiąclecia
Ale napięcia się strzępią po już kilku dekadach
Więc jesteśmy pewni że powierzchnia
Powinna być trochę przyjaźniejsza
Wypoleruj swoje buty bo godzina jest pod ręką do
Dołączania ręka w rękę z mężczyzną żeby uratować świat, więc spakowałem parę eleganckich jabłek
W tornistrze z paroma BlamCo
Wyszedłem z bramy żeby poznać moich sąsiadów
I ich BlamCo

Czy myślisz że świat może być kiedyś naprawiony?
Czy Ameryka jest pogrzebana? Czy ona kiedyś istniała?
Czy spodziewałeś się życia pełnego niebiańskiej błogości?
Kiedy wyszedłeś z Krypty Numer 76

Czy zgubiłeś się w grozie
Cóż, lepiej się pośpiesz
Zbuduj norę z gruzów, podczas gdy zaduma będzie trwała
Bo musisz zbudować niebo używając śmierci jako cegieł
Jeśli chcesz żyć poza 76

Nie chcę stawiać świata w płomieniach
Ale twój dom będzie po prostu dobrze
Twoim myśleniem może teraz jest ostrożny czas
Dodaj jakieś pułapki aby wysłać głośne mutanty w lot
Teraz jestem optymistą
Ale złą decyzją było
Żeby zrobić misję życia
W złośliwym kataklizmie?
Siedzę w dziczy
I zabijam dla prowiantu
Krypta może mieć swoje winy
Ale wszystkie korytarze były klimatyzowane
Kiedykolwiek mieszkaniec przeszedł ze zdrowego faceta w złoczyńcę
Więc, wybaczcie mi jeśli to nie jest tym co przewidziałem
Ale z obywatelami wybranymi z świetnych cywilów
Myślałem że jakieś dobre maniery
Były dane podczas eksploracji

"Cześć Joe! Jak się masz? Nie widziałem cię od ostatniego grilla w krypcie ostatniego Maja!"
(Strzałów)
"W porządku! O Jezu! Ok! Możesz zatrzymać padlinę, pójdę dalej!"

Więc wiejska drogo
Zabierz mnie do domu
Do miejsca które nie napromieniuje moich kości
Usłyszysz głupią małą śpiewkę z zabawnym tonem
Transmitowana z środka strefy niebezpieczeństwa

Wiejska drogo
Zabierz mnie tu
Do ślicznego krateru na powietrzu
To nowa przyszłość więc nie bój się
Bo wszystko świeci z jasnym zielonym, blaskiem

Czy myślisz że świat może być kiedyś naprawiony?
Czy Ameryka jest pogrzebana? Czy ona kiedyś istniała?
Czy spodziewałeś się życia pełnego niebiańskiej błogości?
Kiedy wyszedłeś z Krypty Numer 76

Czy mordowanie ludzi żyjących na przedmieściach daje ci frajdę?
Cóż, prosimy o powstrzymanie się, dopóki populacja nie zostanie naprawiona
Zapewniamy, że każdy mieszkaniec został starannie wybrany
Aby być zapamiętanym jako członek 76

"Vualt-Tec przypomina ci
Twoja przyczyna na powierzchni
Jest żeby pracować żeby przetrwać przez
przeciwności losu przez pracowanie z ludźmi obok ciebie"

"Nah, nigdy cię nie lubiłem, wytworzę trochę amunicji i cię
zwalczę!"

Był czas w którym się uśmiechałem i udawałem
Że lubię wszystkich moich przyjaciół
Kiedy społeczeństwo się kończy
Powiedz mi czemu udawanie
Przyniosło gwałtowne zakończenie
Do tego białego płotu
"Znowu przegapiłeś mój recital"
Teraz nie nadążamy za Jonesem
złamałem im nosy
Ukradłam ich ubrania
I karmiłem nimi karaluchy
To powinno mu pokazać do koszenia
Jego trawnika, kiedy próbuję się skupić
Na moich krzyżówkach
Krzyżówki już się skończyły
Spory wewnętrzne przeradzają się teraz w strzelaniny
Prawda Dianne to to że
Nienawidzę twojego ciasta pikanowego
To za przynoszenie ich w kółko na moje luau!

Wszyscy mieli tę fantazję
By być ostatnim z ludzkości
Możesz pomyśleć, że fajnie jest zobaczyć
Co wyrośnie z tej choroby po promiennej?
Mutacje to przeszłość
Kto by odgadł te bronie nuklearne?
Czy dałoby mi dosłownie nuklearne ręce?
Słyszałem, że Ground Zero ma trochę łupów, które możemy zebrać
Więc jaka jest szkoda?
Jeśli zrzucimy kolejną parę bomb?

Kto by pomyślał, że okropności wojny mogą być niesamowite?
Kiedy rzucasz je kredą na nudę
Zanim rzeczy zostały podpalone i
Jesteśmy zmuszeni zreformować się z asortymentu kretynów
Kłótnie od ćwierćwiecza uśpione
Pipboye i pochodnie
Krew na gankach
Kluby squasha i losy puli
I wyrzutnie nuklearne
Ustawienie spalonej na mojej teściowej to
Więcej zabawy niż cokolwiek przed wojną!

Z Bostonu do Mojave
Znajdź sobie hobby
Jak zabijanie wszystkich twoich sąsiadów
I pokazywanie wszystkich ciał
Teraz wszyscy chodźmy do lobby
I zdobądź dla siebie ucztę

Historia edycji tłumaczenia

Autor:

(brak)

Edytuj metrykę

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 424 241 tekstów, 31 299 poszukiwanych i 365 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ Polityka prywatności