Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
The Agonist
The Agonist - Revenge Of The Dadaists
Revenge Of The Dadaists
Tekst dodał(a): Agnieszka92
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): painless
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): anmar09
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Sont-ils prisonniers?
Devrais-je les libérer?
This seclusion frightens me
What happened to youthful armies,
Manicured gardens,
Proud role models?
Now I sit
Dependent zombie
Longing for the physical
One can't destroy energy
One can only transfer it
What if I never acknowledged reality
Could I avoid it?
Broken tree roots curling up as if to grow towards the sky
Inverting gravity and plummeting angels to hell
Grabbing air pockets to free yourself
You trip on extra limbs
And crumble in
The dirt feels cold and soft
Seems so foreign yet so welcoming
You hear the Earth breathe and for a moment, laying there
Get an internal perspective
Molecule mix and flesh confuses with elements
You aren't sure about getting up
Perhaps the trees were right and merging with the Earth is
The way to live for centuries
Coffins float upside down like cumulus
Knock and see who's inside!
You wonder how the doors don't swing open
Are they locked in?
Should i release them?
You leave footsteps of fire
So no one can follow your tracks
I should be trudging ahead but I just keep looking back
You never told me that I would get so badly burnt
I always freeze upon contact now
So the flames don't hurt
Does controlling pain make it void
If energy is transferred, not destroyed?
I invite them to all join
Forcing confusion through ballpoint
Did you forget the intentional dreaming and patriotic cut-outs?
I still feel the strangulation throttling me out
This is still not the way you want to end
The leaves swing down to tuck you in
This is where you won't wake up again
I hope you will - I'm just not convinced
You feel the mantle pulse
The fissures throb
The nucleus bellows
You see those around you
Who felt it all along
Black eyes and superior senses
Curious noses seem
They seem apathetic
Should they really care?
They know they knew what we refuse to understand
Prevention only goes so far
Make way for the newborn
There's only so much carbon in the work
Take a number
You've had your time
Get in line
You must be this good to ride
You leave footsteps of fire
So no one can follow your tracks
I should be trudging ahead but I just keep looking back
You never warned me that I would get so badly burnt
I always freeze upon contact now
So the flames don't hurt
You must be this good to die
Devrais-je les libérer?
This seclusion frightens me
What happened to youthful armies,
Manicured gardens,
Proud role models?
Now I sit
Dependent zombie
Longing for the physical
One can't destroy energy
One can only transfer it
What if I never acknowledged reality
Could I avoid it?
Broken tree roots curling up as if to grow towards the sky
Inverting gravity and plummeting angels to hell
Grabbing air pockets to free yourself
You trip on extra limbs
And crumble in
The dirt feels cold and soft
Seems so foreign yet so welcoming
You hear the Earth breathe and for a moment, laying there
Get an internal perspective
Molecule mix and flesh confuses with elements
You aren't sure about getting up
Perhaps the trees were right and merging with the Earth is
The way to live for centuries
Coffins float upside down like cumulus
Knock and see who's inside!
You wonder how the doors don't swing open
Are they locked in?
Should i release them?
You leave footsteps of fire
So no one can follow your tracks
I should be trudging ahead but I just keep looking back
You never told me that I would get so badly burnt
I always freeze upon contact now
So the flames don't hurt
Does controlling pain make it void
If energy is transferred, not destroyed?
I invite them to all join
Forcing confusion through ballpoint
Did you forget the intentional dreaming and patriotic cut-outs?
I still feel the strangulation throttling me out
This is still not the way you want to end
The leaves swing down to tuck you in
This is where you won't wake up again
I hope you will - I'm just not convinced
You feel the mantle pulse
The fissures throb
The nucleus bellows
You see those around you
Who felt it all along
Black eyes and superior senses
Curious noses seem
They seem apathetic
Should they really care?
They know they knew what we refuse to understand
Prevention only goes so far
Make way for the newborn
There's only so much carbon in the work
Take a number
You've had your time
Get in line
You must be this good to ride
You leave footsteps of fire
So no one can follow your tracks
I should be trudging ahead but I just keep looking back
You never warned me that I would get so badly burnt
I always freeze upon contact now
So the flames don't hurt
You must be this good to die
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieZemsta Dadaistów
Czy są więźniami?
Czy muszę ich uwolnić?
To odosobnienie mnie przeraża.
Co stało się z młodymi armiami,
wypielęgnowanymi ogrodami,
dumnymi wzorami do naśladowania?
Teraz siedzę
zależne zombie
tęskniąc za fizycznością
Nie można zniszczyć energii
Można ją tylko zamienić
Co gdybym nigdy nie uznała realności
Czy mogłabym tego uniknąć?
Złamane korzenie drzew zwijają się jakby rosnąc w stronę nieba
Odwracając grawitację i zrzucając anioły do piekła
Chwytając niż by się uwolnić
Potykasz się o dodatkowe kończyny
I rozpadasz się
Ziemia wydaje się zimna i miękka,
Zdaje się być taka obca a jednak tak zachęcająca
Słyszysz oddech Ziemi, i przez jeden moment, leżąc tu Zyskujesz wewnętrzny punkt widzenia
Mieszanka molekuł i mięso mieszane z żywiołami
Nie jesteś pewny czy wstać
Może drzewa miały rację i połączenie z Ziemią jest
Sposobem na życie przez wieki
Trumny unoszą się do góry nogami jak chmury
Zapukaj i zobacz kto jest w środku!
Zastanawiasz się jak te drzwi nie kołyszą się otwarte
Są tam zamknięci?
Czy powinnam ich uwolnić?
Zostawiasz ogniste ślady stóp
By nikt nie mógł podążać twym tropem
Powinnam gnać naprzód, ale wciąż spoglądam za siebie
Nigdy nie powiedziałeś mi, że tak bardzo się oparzę
Teraz zawsze zamarzam podczas kontaktu
By płomienie nie zadawały bólu
Czy kontrolowanie bólu unieważnia go
Jeśli energia jest przemieniona, a nie zniszczona?
Zapraszam ich wszystkich by dołączyli
Wtłaczając nieład przez długopis
Czy zapomniałeś o snach i patriotycznych wycinkach?
Ciągle czuję duszący mnie uścisk
To wciąż nie jest sposób w jaki chcesz skończyć
Liście opadają by Cię przykryć
To jest miejsce gdzie nie obudzisz się ponownie
Mam nadzieję, że się jednak - po prostu nie jestem przekonana
Czujesz pulsujące okrycie Ziemi
Pęknięcia pulsują
Jądra atomowe wrzeszczą
Widzisz tych dookoła Ciebie
Którzy czuli to wszystko
Czarne oczy i wyższe zmysły
Ciekawe nosy zdają się
Zdają się apatyczne
Czy powinni się naprawdę przejmować?
Wiedzą że wiedzieli czego zrozumienia odmawiamy
Prewencja sięga jedynie tak daleko
Torować drogę dla nowo narodzonych
Jest tylko tyle węgla w pracy
Weź numerek
Miałeś swój czas
Stań w linii
Musisz tak dobry by jechać
Zostawiasz ogniste ślady stóp
By nikt nie mógł podążać twym tropem
Powinnam gnać naprzód, ale wciąż spoglądam za siebie
Nigdy nie powiedziałeś mi, że tak bardzo się oparzę
Teraz zawsze zamarzam podczas kontaktu
By płomienie nie zadawały bólu
Musisz być tak dobry by umrzeć
Czy są więźniami?
Czy muszę ich uwolnić?
To odosobnienie mnie przeraża.
Co stało się z młodymi armiami,
wypielęgnowanymi ogrodami,
dumnymi wzorami do naśladowania?
Teraz siedzę
zależne zombie
tęskniąc za fizycznością
Nie można zniszczyć energii
Można ją tylko zamienić
Co gdybym nigdy nie uznała realności
Czy mogłabym tego uniknąć?
Złamane korzenie drzew zwijają się jakby rosnąc w stronę nieba
Odwracając grawitację i zrzucając anioły do piekła
Chwytając niż by się uwolnić
Potykasz się o dodatkowe kończyny
I rozpadasz się
Ziemia wydaje się zimna i miękka,
Zdaje się być taka obca a jednak tak zachęcająca
Słyszysz oddech Ziemi, i przez jeden moment, leżąc tu Zyskujesz wewnętrzny punkt widzenia
Mieszanka molekuł i mięso mieszane z żywiołami
Nie jesteś pewny czy wstać
Może drzewa miały rację i połączenie z Ziemią jest
Sposobem na życie przez wieki
Trumny unoszą się do góry nogami jak chmury
Zapukaj i zobacz kto jest w środku!
Zastanawiasz się jak te drzwi nie kołyszą się otwarte
Są tam zamknięci?
Czy powinnam ich uwolnić?
Zostawiasz ogniste ślady stóp
By nikt nie mógł podążać twym tropem
Powinnam gnać naprzód, ale wciąż spoglądam za siebie
Nigdy nie powiedziałeś mi, że tak bardzo się oparzę
Teraz zawsze zamarzam podczas kontaktu
By płomienie nie zadawały bólu
Czy kontrolowanie bólu unieważnia go
Jeśli energia jest przemieniona, a nie zniszczona?
Zapraszam ich wszystkich by dołączyli
Wtłaczając nieład przez długopis
Czy zapomniałeś o snach i patriotycznych wycinkach?
Ciągle czuję duszący mnie uścisk
To wciąż nie jest sposób w jaki chcesz skończyć
Liście opadają by Cię przykryć
To jest miejsce gdzie nie obudzisz się ponownie
Mam nadzieję, że się jednak - po prostu nie jestem przekonana
Czujesz pulsujące okrycie Ziemi
Pęknięcia pulsują
Jądra atomowe wrzeszczą
Widzisz tych dookoła Ciebie
Którzy czuli to wszystko
Czarne oczy i wyższe zmysły
Ciekawe nosy zdają się
Zdają się apatyczne
Czy powinni się naprawdę przejmować?
Wiedzą że wiedzieli czego zrozumienia odmawiamy
Prewencja sięga jedynie tak daleko
Torować drogę dla nowo narodzonych
Jest tylko tyle węgla w pracy
Weź numerek
Miałeś swój czas
Stań w linii
Musisz tak dobry by jechać
Zostawiasz ogniste ślady stóp
By nikt nie mógł podążać twym tropem
Powinnam gnać naprzód, ale wciąż spoglądam za siebie
Nigdy nie powiedziałeś mi, że tak bardzo się oparzę
Teraz zawsze zamarzam podczas kontaktu
By płomienie nie zadawały bólu
Musisz być tak dobry by umrzeć
Historia edycji tłumaczenia
| Autor tekstu: |
Alissa White-Gluz Edytuj metrykę |
|---|---|
| Rok wydania: |
2012 |
| Wykonanie oryginalne: |
The Agonist |
| Płyty: |
Prisoners |
Komentarze (0):