Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Tech N9ne
Tech N9ne - Yates (Feat. Oobergeek)
Yates (Feat. Oobergeek)
Tekst dodał(a): CrunkBoy
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): CrunkBoy
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): CrunkBoy2
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
[Verse 1: Tech N9ne]
Ever since my cradle date, or my prenatal state
I was blessed with the gift to disable hate
With fatal takes on the mic is makin' my halo break
And smash every lady workin' at Strange, call them my label-mates
I throw the squad up, them I'ma pour ya broad up
Genital, so plentiful, ya chemical's low but shot up
Wishin' they'd slow the god up
But I ain't trippin' when I rip I'm twitchin'
They think that I be sniffing on Snow Tha Product
Bitch I might be, this a nice key, to get ya hyphy
Dick ya wifey, this for Ike
Slice of sin or source if ya see somethin' slither slightly
Step inside the surface of Strange, sir, simply sight-see
Spit the flow, get the dough, then I hit the ho
Mister irresistible twisted is this kiss the toes
I'ma kick ya nose if one of ya pricks oppose
I'm all he hates, cause I became a landmark like Ollie Gates
Maudie's great, tall estate, y'all debate, nigga, call me Yates
[Hook: Marcus Yates]
It's no challenge, It's no challenge at all
When you up the ball against the low average
The low average, killin' 'em, toetag 'em
I'ma let you be great though (x3)
But it ain't no stoppin' a Yates
[Verse 2: Tech N9ne]
Lately I've been like fuck rap
What? Did he say "fuck rap"?
Oh no no, I'mma write in bold and plus caps
FUCK RAP
Cuz all these tough cats really don't have no nut sack
Trust that 'nuff scratch does back much wackness
Flush that shit
Down with the gowns with the sounds for the clowns
And not in a good way
You can drown underground with the pounds
When they gust that shit
Oh so, low we stojo, hoes and dough negro we flow though
Let the soul glow, mojo, nigga
Pillowcase, over the head of the industry
Illustrate, with my mouth and murders my ministry
Seal the fate of my enemy, feel the weight of my energy
I heal the hate. Facilitate. Disc jockey's will scrilla make
Then play your records until you break radio
Ain't nothing but real estate
It's still a fake deal of mates who ain't real awake
But the mill is great, ain't no iller ape that can kill a Yates
[Hook]
[Verse 3: Marcus Yates]
I can keep my head, while everybody losin' theirs
No Marcus, I told you, don't start this debate
I'm all arsenal friend, we the median like, you feedin' me in
Tired of bein' with the intermediate
Faded on bullshit, control the whole medium
I done ran inside my meniscus
I done out-rapped everybody Christmas
So why in the hell would I fail?
If I do, I'm just being Ezale
Front line level, untamed, unchained
After all this shit, I remain on lane, loser
And that's what yo ass get for hittin' that snoozer
My brain is worth the future, and yes, I don't get worked
So my verses hurts when they send me to kill 'em
I'm like Biblin' niggas, keepin' it blacker than Power Rangers
But why the name Zachary? No leashes, I'm free sucker
No reachin' no knee deep into mine
Like a comprehension of lines
Revisit them when you wanna hear that real wizard (?)
Young and timeless, elite science, prominent and flyin'
And beat them beats to meet and greet but I conscience
Ever since my cradle date, or my prenatal state
I was blessed with the gift to disable hate
With fatal takes on the mic is makin' my halo break
And smash every lady workin' at Strange, call them my label-mates
I throw the squad up, them I'ma pour ya broad up
Genital, so plentiful, ya chemical's low but shot up
Wishin' they'd slow the god up
But I ain't trippin' when I rip I'm twitchin'
They think that I be sniffing on Snow Tha Product
Bitch I might be, this a nice key, to get ya hyphy
Dick ya wifey, this for Ike
Slice of sin or source if ya see somethin' slither slightly
Step inside the surface of Strange, sir, simply sight-see
Spit the flow, get the dough, then I hit the ho
Mister irresistible twisted is this kiss the toes
I'ma kick ya nose if one of ya pricks oppose
I'm all he hates, cause I became a landmark like Ollie Gates
Maudie's great, tall estate, y'all debate, nigga, call me Yates
[Hook: Marcus Yates]
It's no challenge, It's no challenge at all
When you up the ball against the low average
The low average, killin' 'em, toetag 'em
I'ma let you be great though (x3)
But it ain't no stoppin' a Yates
[Verse 2: Tech N9ne]
Lately I've been like fuck rap
What? Did he say "fuck rap"?
Oh no no, I'mma write in bold and plus caps
FUCK RAP
Cuz all these tough cats really don't have no nut sack
Trust that 'nuff scratch does back much wackness
Flush that shit
Down with the gowns with the sounds for the clowns
And not in a good way
You can drown underground with the pounds
When they gust that shit
Oh so, low we stojo, hoes and dough negro we flow though
Let the soul glow, mojo, nigga
Pillowcase, over the head of the industry
Illustrate, with my mouth and murders my ministry
Seal the fate of my enemy, feel the weight of my energy
I heal the hate. Facilitate. Disc jockey's will scrilla make
Then play your records until you break radio
Ain't nothing but real estate
It's still a fake deal of mates who ain't real awake
But the mill is great, ain't no iller ape that can kill a Yates
[Hook]
[Verse 3: Marcus Yates]
I can keep my head, while everybody losin' theirs
No Marcus, I told you, don't start this debate
I'm all arsenal friend, we the median like, you feedin' me in
Tired of bein' with the intermediate
Faded on bullshit, control the whole medium
I done ran inside my meniscus
I done out-rapped everybody Christmas
So why in the hell would I fail?
If I do, I'm just being Ezale
Front line level, untamed, unchained
After all this shit, I remain on lane, loser
And that's what yo ass get for hittin' that snoozer
My brain is worth the future, and yes, I don't get worked
So my verses hurts when they send me to kill 'em
I'm like Biblin' niggas, keepin' it blacker than Power Rangers
But why the name Zachary? No leashes, I'm free sucker
No reachin' no knee deep into mine
Like a comprehension of lines
Revisit them when you wanna hear that real wizard (?)
Young and timeless, elite science, prominent and flyin'
And beat them beats to meet and greet but I conscience
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenie[Produkcja: Seven]
[Zwrotka 1: Tech N9ne]
Od czasów kołyski albo mojego stanu prenatalnego
Zostałem pobłogosławiony darem by unieruchomić nienawiść
Z śmiertelnymi wejściami na mikrofon, które sprawiają że moja aureola pęka
I będę ruchał każdej kobietę która pracuję w Strange, to będą moje koleżanki z wytwórni
Reprezentuje swoją ekipę, potem biorę się za Twoją dziewczynę
Narządy płciowe, tak obfite, chemia między nami niska, ale twoja wystrzeliła w górę
Chcieliby spowolnić Boga
Ale ja nic nie odwalam gdy rozdzieram bit to drżę więc myslą że
Mogę obwąchiwać Snow The Product
Suko może, to niezły towar, by Cię rozreklamować
Wyruchać żonę, to dla Ike
Kawał grzechu lub źródła jeśli widzisz, jakby coś ślizgało się nieznacznie
Zrób krok wewnątrz Strange, lub po prostu pozwiedzaj
Nawinę tu z flow, dostanę za to mamonę, potem przelecę kurwę
Pan nieodparty zwariowany ten pocałunek jest między palcami u nóg
Kopnę was w nos, jeśli któryś z was chujki przeciwstawi mi się
Jestem kimś kogo on najbardziej nienawidzi, bo stał się jednym z symboli jak Ollie Gates
Kokaina jest super,wysoki majątek, wy debatujcie, czarnuchu mów mi Yates
[Refren: Marcus Yates]
To żadne wyzwanie, to nie jest żadne wyzwanie wcale
Kiedy podrzucasz piłkę poniżej przeciętnej
Niska średnia niszczy ich, zakłada im nekrolog na palec
Pozwolę Ci pomimo to być super wiesz (x3)
Ale nie zdołasz powstrzymać Yates'a
[Zwrota 2: Tech N9ne]
Ostatnio powiedziałem do siebie "jebać taki rap"
Co? Powiedział "jebać rap"?
O nie nie napiszę to tłustym drukiem i z dużej litery
JEBAĆ RAP
Bo wszystkie te nieustępliwe kocury tak naprawdę nie mają jaj
Wierz mi że jeśli za dużo się po nich drapiesz to ich zabraknie i będzie dużo raperów niższej rangi
Spuścić to gówno z wodą
Precz z fartuchami z odgłosami dla klaunów
To nie jest na dobrej drodze
Można utopić się pod ziemią jak będziesz dużo ważyć
Kiedy oni się zacinają na tym gównie
Ach tak, po cichu studiujemy was, i mamy kurwy i hajs ale suniemy na bicie ładnie chociaż
Pozwól swojej duszy oddać blask, seksapil, czarnuchu
Powłoczka, ponad głową przemysłu muzycznego
Ilustruję, moimi ustami i morderstwami moje ministerstwo
Przypieczętuję los mojego wroga, poczuje ciężar mojej energii
Wyleczę was z nienawiści, ułatwię to wam, DJ"je znów zarobią
Będą grać twoje utwory dopóki nie przebiją się do radia
To nic innego jak prawdziwa nieruchomość
To wciąż fałszywy układ dla kolegów którzy śnią na jawie
Mieć miliony jest super, nie ma żadnej bardziej pojebanej małpy człekokształtnej, która mogła by zabić Yates'a
[Refren]
[Zwrota 3: Marcus Yates]
Mogę zachować głowę, podczas gdy każdy inny ją traci
Nie Marcus, mówiłem ci, nie zaczynaj tej debaty
Jestem całym arsenałem przyjacielu, jesteśmy średnią, żywicie mnie nią
Mam dość bycia pośrednim
Wyblakli na bzdury, kontrolują całe media
Wybiegłem do mojej łąkotki
Ja rapowałem od każdego Bożego Narodzenia
Więc dlaczego do cholery doznałbym niepowodzenia?
Jeśli tak będzie to, jestem po prostu Ezale
Na linii frontu, nieoswojony, rozkuty z kajdanów
Po tym wszystkim, pozostanę na pasach, przegrany
I to właśnie dostaniesz za leniuchowanie
Mój mózg jest warty kilka trylionów, nie zostanie rozwiązany
Więc moje zwrotki krzywdzą gdy proszą bym nagrywał na nich
Ja chowam czarnuchów z Biblią na rękach, utrzymując ją ciemniejszą niż Power Rangers
Ale dlaczego imię Zachary? Nie mam na sobie smyczy, jestem wolny frajerze
Nie dosięgniecie mnie, ani nogą ani kolanami
Jak zrozumienie tekstu pomiędzy wierszami
Ponownie odwiedzam ich gdy chcą usłyszeć że prawdziwy czarnoksiężnik jest czarny
Młody i ponadczasowy, nauczony elitarnych znaczących rzeczy i lece
By nagrywać na tych bitach spotykać się i witać ale mam swoje sumienie
[Zwrotka 1: Tech N9ne]
Od czasów kołyski albo mojego stanu prenatalnego
Zostałem pobłogosławiony darem by unieruchomić nienawiść
Z śmiertelnymi wejściami na mikrofon, które sprawiają że moja aureola pęka
I będę ruchał każdej kobietę która pracuję w Strange, to będą moje koleżanki z wytwórni
Reprezentuje swoją ekipę, potem biorę się za Twoją dziewczynę
Narządy płciowe, tak obfite, chemia między nami niska, ale twoja wystrzeliła w górę
Chcieliby spowolnić Boga
Ale ja nic nie odwalam gdy rozdzieram bit to drżę więc myslą że
Mogę obwąchiwać Snow The Product
Suko może, to niezły towar, by Cię rozreklamować
Wyruchać żonę, to dla Ike
Kawał grzechu lub źródła jeśli widzisz, jakby coś ślizgało się nieznacznie
Zrób krok wewnątrz Strange, lub po prostu pozwiedzaj
Nawinę tu z flow, dostanę za to mamonę, potem przelecę kurwę
Pan nieodparty zwariowany ten pocałunek jest między palcami u nóg
Kopnę was w nos, jeśli któryś z was chujki przeciwstawi mi się
Jestem kimś kogo on najbardziej nienawidzi, bo stał się jednym z symboli jak Ollie Gates
Kokaina jest super,wysoki majątek, wy debatujcie, czarnuchu mów mi Yates
[Refren: Marcus Yates]
To żadne wyzwanie, to nie jest żadne wyzwanie wcale
Kiedy podrzucasz piłkę poniżej przeciętnej
Niska średnia niszczy ich, zakłada im nekrolog na palec
Pozwolę Ci pomimo to być super wiesz (x3)
Ale nie zdołasz powstrzymać Yates'a
[Zwrota 2: Tech N9ne]
Ostatnio powiedziałem do siebie "jebać taki rap"
Co? Powiedział "jebać rap"?
O nie nie napiszę to tłustym drukiem i z dużej litery
JEBAĆ RAP
Bo wszystkie te nieustępliwe kocury tak naprawdę nie mają jaj
Wierz mi że jeśli za dużo się po nich drapiesz to ich zabraknie i będzie dużo raperów niższej rangi
Spuścić to gówno z wodą
Precz z fartuchami z odgłosami dla klaunów
To nie jest na dobrej drodze
Można utopić się pod ziemią jak będziesz dużo ważyć
Kiedy oni się zacinają na tym gównie
Ach tak, po cichu studiujemy was, i mamy kurwy i hajs ale suniemy na bicie ładnie chociaż
Pozwól swojej duszy oddać blask, seksapil, czarnuchu
Powłoczka, ponad głową przemysłu muzycznego
Ilustruję, moimi ustami i morderstwami moje ministerstwo
Przypieczętuję los mojego wroga, poczuje ciężar mojej energii
Wyleczę was z nienawiści, ułatwię to wam, DJ"je znów zarobią
Będą grać twoje utwory dopóki nie przebiją się do radia
To nic innego jak prawdziwa nieruchomość
To wciąż fałszywy układ dla kolegów którzy śnią na jawie
Mieć miliony jest super, nie ma żadnej bardziej pojebanej małpy człekokształtnej, która mogła by zabić Yates'a
[Refren]
[Zwrota 3: Marcus Yates]
Mogę zachować głowę, podczas gdy każdy inny ją traci
Nie Marcus, mówiłem ci, nie zaczynaj tej debaty
Jestem całym arsenałem przyjacielu, jesteśmy średnią, żywicie mnie nią
Mam dość bycia pośrednim
Wyblakli na bzdury, kontrolują całe media
Wybiegłem do mojej łąkotki
Ja rapowałem od każdego Bożego Narodzenia
Więc dlaczego do cholery doznałbym niepowodzenia?
Jeśli tak będzie to, jestem po prostu Ezale
Na linii frontu, nieoswojony, rozkuty z kajdanów
Po tym wszystkim, pozostanę na pasach, przegrany
I to właśnie dostaniesz za leniuchowanie
Mój mózg jest warty kilka trylionów, nie zostanie rozwiązany
Więc moje zwrotki krzywdzą gdy proszą bym nagrywał na nich
Ja chowam czarnuchów z Biblią na rękach, utrzymując ją ciemniejszą niż Power Rangers
Ale dlaczego imię Zachary? Nie mam na sobie smyczy, jestem wolny frajerze
Nie dosięgniecie mnie, ani nogą ani kolanami
Jak zrozumienie tekstu pomiędzy wierszami
Ponownie odwiedzam ich gdy chcą usłyszeć że prawdziwy czarnoksiężnik jest czarny
Młody i ponadczasowy, nauczony elitarnych znaczących rzeczy i lece
By nagrywać na tych bitach spotykać się i witać ale mam swoje sumienie
Historia edycji tłumaczenia
| Autor tekstu: |
Aaron Dontez Yates Edytuj metrykę |
|---|---|
| Kompozytor: |
Seven |
| Rok wydania: |
2015 |
| Płyty: |
Special Effects |
| Ciekawostki: |
Oobergeek - Marcus Yates,to młodszy kuzyn Tech N9ne'a który gości na prawie każdym jego albumie. |
Komentarze (0):