Szparagi - SzparUP! - PMS

1.
Jestem twoja kiedy tylko zechcesz
dniami i nocami.
Zniewalasz mnie.
Uczyniłeś mnie kobietą.
Kiedy nadchodzisz - drżę
Gdy cię nie ma - drżę
Jedno bez drugiego nie istnieje.
Ty i Ja.
Jesteśmy jednością.
(dziewczyny, wiecie co robić.)
(pms pms pms)
Czuję, że coś się dzieje, rośnie we mnie ciśnienie
a czekolada staje się moim najlepszym przyjacielem.
Ciągle chce mi się pizzy polanej majonezem.
Kwaśne żelki i czipsy to moje marzenie.
Myślisz, że przekona mnie większy biust?
Co z tego, skoro każdy ruch sprawia mi ból?
Kiedy tylko spojrzę w lustro czuję się jak gówno.
J** tych co sieją ferment na mojej gębie.
Raz śmiech raz płacz, ciągle wali się mój świat.
Sama nie wiem co się dzieje, chyba zaraz oszaleję.
Nie chcę żeby się spóźnił.
Huśtawka w mojej głowie, sama nie wiem już co robię.

Ref:
Chcę czuć się po prostu piękna.(PMS)
W te dni się nie liczy dieta. (PMS)
A jak nawet się uśmiecham, to wiedz że z bólu umieram.
Nie prowokuj mnie do łez. (PMS)
Mam prawo mieć gorszy dzień. (PMS)
I nie pytaj znowu co mi jest.
Bo to przecież PMS.

2.
Więc przyszedł jak zwykle nieproszony.
Mimo, że się zapowiadał to i tak jest spóźniony.
Więc otwieram drzwi w ulubionym dresie.
W jednej dłoni mam wino, a w drugiej talerz po kebsie.
Moja mina nie wróży nic dobrego, skoro nawet mój facet ucieka do znajomego.
A ty typie, typie, typie nie miej się za lepszego, bo sam prawie umierasz od stanu podgorączkowego.
Chcę jakiś zabawny film. Bridget Jones wchodzi do kin.
Z nudów brakuje mi spin, więc zróbmy tu jakiś dym.
Nie dyskutuj, leć do sklepu po pączki.
Nie waż się mi mówić, że cokolwiek pójdzie mi w boczki.
(A ty co? Masz okres?)
Po** cię? Ku*** wy** frajerze poj** cię? Jap** ty chu** spier*** życiowa.
Jesteśmy silne chociaż ledwo się ruszamy (eeej)
Nic w tym złego, że wzruszają nas reklamy.(eeej)
Jestem głosem wszystkich wkurzonych lasek i nie podchodź za blisko bo oberwiesz obcasem.

Ref.
Chcę czuć się po prostu piękna.(PMS)
W te dni się nie liczy dieta. (PMS)
A jak nawet się uśmiecham, to wiedz że z bólu umieram.
Nie prowokuj mnie do łez. (PMS)
Mam prawo mieć gorszy dzień. (PMS)
I nie pytaj znowu co mi jest.
Bo to przecież PMS.

3.
Chłopcze, to tylko okres.
To słowo jest proste, więc lepiej doucz się.
Jak masz z tym problem, to z nami koniec.
Nie wkurzaj kobiet, bo nie masz szans (oh nie nie nie nie)

Ref. x2
Chcę czuć się po prostu piękna.(PMS)
W te dni się nie liczy dieta. (PMS)
A jak nawet się uśmiecham, to wiedz że z bólu umieram.
Nie prowokuj mnie do łez. (PMS)
Mam prawo mieć gorszy dzień. (PMS)
I nie pytaj znowu co mi jest.
Bo to przecież PMS.

(I nawet się nie ciesz, że się zaraz skończy, muszę cię zmartwić. Będzie trwał do pięćdziesiątki, oh.)